głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika listentoyouheart

odwróciwszy się postąpiłam krok naprzód. lekkie mrowienie na karku zwiastujące  że wciąż wlepia we mnie wzrok  w kroki będące melodią odejścia. wbiłam trampki w ziemię po czym zakryłam dłońmi twarz starając się pozbyć bolesnego pulsowania w skroniach.   skarbie?   zagadnął przybliżywszy się łapiąc moją dłoń w swoją.   odchodzisz? już...? już mnie...   urwał lustrując mnie spojrzeniem.   przestań.   wydyszałam szeptem. bez słowa przyłożył dłoń do mojej lewej piersi. zaśmiał się pod nosem.   odchodzisz  chcesz odejść. tylko wciąż bije zbyt szybko  nie?   mruknął rozluźniając uścisk.   idź. no odejdź  na co czekasz? tak jak zawsze. tylko już nie wracaj  nie błagaj o powrót. przestań mnie kochać.   łza spłynęła po moim policzku.   Ty też przestań.   zacisnął pięści odwracając się w drugą stronę i wydając z gardła potworny jęk.   przecież wiesz...   ale zerwałam się już biegiem  ku przyszłości  z dala od Niego. z dala od miłości  która zabijała.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

odwróciwszy się postąpiłam krok naprzód. lekkie mrowienie na karku zwiastujące, że wciąż wlepia we mnie wzrok, w kroki będące melodią odejścia. wbiłam trampki w ziemię po czym zakryłam dłońmi twarz starając się pozbyć bolesnego pulsowania w skroniach. - skarbie? - zagadnął przybliżywszy się łapiąc moją dłoń w swoją. - odchodzisz? już...? już mnie... - urwał lustrując mnie spojrzeniem. - przestań. - wydyszałam szeptem. bez słowa przyłożył dłoń do mojej lewej piersi. zaśmiał się pod nosem. - odchodzisz, chcesz odejść. tylko wciąż bije zbyt szybko, nie? - mruknął rozluźniając uścisk. - idź. no odejdź, na co czekasz? tak jak zawsze. tylko już nie wracaj, nie błagaj o powrót. przestań mnie kochać. - łza spłynęła po moim policzku. - Ty też przestań. - zacisnął pięści odwracając się w drugą stronę i wydając z gardła potworny jęk. - przecież wiesz... - ale zerwałam się już biegiem, ku przyszłości, z dala od Niego. z dala od miłości, która zabijała.

zajęcia artystyczne i na hasło 'abstrakcja'   narysowanie przeze mnie zajebiście oczojebnej tęczy  różowego jednorożca i wielgaśny napis 'ihaha'.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

zajęcia artystyczne i na hasło 'abstrakcja' - narysowanie przeze mnie zajebiście oczojebnej tęczy, różowego jednorożca i wielgaśny napis 'ihaha'.

  przestań  przez Ciebie znów czytam od nową tą samą stronę!   wrzasnęłam na Niego odpychając od siebie. skierował wzrok w przeciwnym kierunku  minęłam kolejne akapity po czym przerzuciłam powoli kartkę. musnął pod stołem moje kolano  po czym zaczął sunąć po w górę moim udzie.   przepraszam  nie będę.   mruknął cicho opierając brodę o moje ramię równocześnie wypuszczając chmarę ciepłego powietrza na moją szyję.   mhm.   odburknęłam zatracając się w kolejnych słowach książki.   a tak nawiasem to...   zagadnął  a ja szturchając Go w żebra ogarnęłam jak niemożliwy potrafi być.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

- przestań, przez Ciebie znów czytam od nową tą samą stronę! - wrzasnęłam na Niego odpychając od siebie. skierował wzrok w przeciwnym kierunku, minęłam kolejne akapity po czym przerzuciłam powoli kartkę. musnął pod stołem moje kolano, po czym zaczął sunąć po w górę moim udzie. - przepraszam, nie będę. - mruknął cicho opierając brodę o moje ramię równocześnie wypuszczając chmarę ciepłego powietrza na moją szyję. - mhm. - odburknęłam zatracając się w kolejnych słowach książki. - a tak nawiasem to... - zagadnął, a ja szturchając Go w żebra ogarnęłam jak niemożliwy potrafi być.

problem tkwi w tym  że w którymś momencie przestajesz próbować z pustym przekonaniem  że czucie czegokolwiek boli zbyt bardzo.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2011

problem tkwi w tym, że w którymś momencie przestajesz próbować z pustym przekonaniem, że czucie czegokolwiek boli zbyt bardzo.

słucham jakiegoś badziewia  robię jakąś chorą pracę domową  która polega na odciśnięciu swojej stopy  nie ogarniam co mam wziąć jutro na zajęcia artystyczne  i nie chcę mi się schodzić piętro niżej po teczkę  i jest dość niemiło zważywszy na rozdzierający ból w plecach  nogach  a jedyną sensowną kwestią jest zadanie z matmy.

definicjamiloscii dodano: 13 września 2011

słucham jakiegoś badziewia, robię jakąś chorą pracę domową, która polega na odciśnięciu swojej stopy, nie ogarniam co mam wziąć jutro na zajęcia artystyczne, i nie chcę mi się schodzić piętro niżej po teczkę, i jest dość niemiło zważywszy na rozdzierający ból w plecach, nogach, a jedyną sensowną kwestią jest zadanie z matmy.

  Nie masz jeszcze nikogo? Ja już w twoim wieku miałam trzeciego chłopaka.    Ja nie idę na ilość to nie fabryka. Tego  którego kocham jest unikatem.

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

- Nie masz jeszcze nikogo? Ja już w twoim wieku miałam trzeciego chłopaka. - Ja nie idę na ilość to nie fabryka. Tego, którego kocham jest unikatem.

Kto zostawia oszalałą kobietę z tęsknoty ?  Tylko ten  który chce sprawdzić czy naprawdę go kocha.

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

Kto zostawia oszalałą kobietę z tęsknoty ? Tylko ten, który chce sprawdzić czy naprawdę go kocha.

Jak świat zrobi ze mnie dziwkę   to ja zrobię z niego burdel .

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

Jak świat zrobi ze mnie dziwkę , to ja zrobię z niego burdel .

Żyj tak jakby konsekwencje jutra miały nigdy nie nadejść.

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

Żyj tak jakby konsekwencje jutra miały nigdy nie nadejść.

  Zapomnij o nim w końcu. To już dwa lata.    Dobrze o tym wiem  ale on za każdym razem wpierdala się w moje życie z brudnymi buciorami  nie zdając sobie z tego sprawy.   To wyczyść te plamy ze swojego serca i idź dalej.    Tak tylko na te cholerne plamy nie działa nawet Vanish.

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

- Zapomnij o nim w końcu. To już dwa lata. - Dobrze o tym wiem, ale on za każdym razem wpierdala się w moje życie z brudnymi buciorami, nie zdając sobie z tego sprawy. -To wyczyść te plamy ze swojego serca i idź dalej. - Tak tylko na te cholerne plamy nie działa nawet Vanish.

Gdy idąc na spacer widzisz osobę opartą o blok  myślisz sobie  szkoda mi go pewnie zostawiła  go dziewczyna lub nie może znaleźć odpowiedniej. Gdy widzisz grupkę osób myślisz  to pewnie przyjacielskie spotkanie. Gdy stoi ich dwoje myślisz  jak ja im cholernie zazdroszczę.

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

Gdy idąc na spacer widzisz osobę opartą o blok, myślisz sobie; szkoda mi go pewnie zostawiła, go dziewczyna lub nie może znaleźć odpowiedniej. Gdy widzisz grupkę osób myślisz; to pewnie przyjacielskie spotkanie. Gdy stoi ich dwoje myślisz; jak ja im cholernie zazdroszczę.

Doskonale wiesz jaki jest świat  ale nadal w niego nie wierzysz. Ironia losu czy co ?

okiemnieogarniesz dodano: 13 września 2011

Doskonale wiesz jaki jest świat, ale nadal w niego nie wierzysz. Ironia losu czy co ?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć