 |
wiem, że mnie kochasz, tym pachnie Twoja skóra.
|
|
 |
Chciałbym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków. Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
 |
Noc i dzień zlewa się w jedną całość kiedy nie ma Ciebie.
|
|
 |
To ja - Twój życiorys. Chodź ze mną, mam pomysł.
|
|
 |
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż i uzależniam Cię na dobre.
|
|
 |
Ty i ja, gdzie są nasze plany na przyszłość?
Wczoraj miałem luz, dziś kurwa gramy o wszystko
|
|
 |
Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim i chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim. :*
|
|
 |
Nie myśl, że wszystko moje już masz, nie masz mnie i nigdy nie będziesz miał.:-)
|
|
 |
Już czasami, w chwilach wielkiego doła, a raczej kanionu, myślę sobie, że lepiej byłoby być zwykłą plastikową dziewczyną,która to na złamany tips ogłasza żałobę narodową. Chodziłabym na solarkę i wypalała na niej wszystkie uczucia, moje krocze byłoby jak stacja metra, a Justin Bieber nadawałby sensu moim krokom. Tyle, że nie jestem i pewnie już nigdy nie wyrosnę z własnych poglądów. /esperer
|
|
 |
-Pamiętasz jak mówiłem, że Cię kocham, że jesteś jedyna, wspaniała, cudowna i,że nie ma nikogo innego tak ważnego w moim życiu? -Pamiętam. -To zapomnij, kłamałem. /esperer
|
|
 |
Jesteś. Najbardziej czuję cię w nieobecności, w pustym pokoju, we wspomnieniach. Jesteś, najbardziej wtedy gdy cię nie ma. /esperer
|
|
 |
No cześć, znowu piszę o Tobie. Już ostatni raz, mam nadzieję. Posłuchaj mnie kolego, bo postaram się wypowiedzieć zwięźle i na temat tak, żebyś już nie mógł się sycić moim słowem. Spierdoliłeś to, wzdłuż, wszerz i po skosie. Przejebałeś naszą znajomość, a ja wyrosłam z Ciebie, jak małe dziecko z pieluch. Było fajnie, nie przeczę, ale nie mam już na Ciebie takiego parcia. Sam wybrałeś to zakończenie, a ja pozwalam ci iść. I błagam Cię, nie wracaj po raz enty, nie wymyślaj beznadziejnych wymówek, bo mnie już nie ma. Dziękuję, cześć, piona. /esperer
|
|
|
|