 |
Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna, i mija tak człowiek. I już zapomina, o co miał walczyć i po co.
|
|
 |
Wyluzuj, to przecież tylko miliony nic nie znaczących słów.
|
|
 |
Kłopot w tym, że kiedy człowiekowi za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
|
|
 |
"Będę o tobie pamiętać. I ty o
mnie nie zapomnij. Nie pozwól,
by życie szło obok. I nie opłakuj
wspomnień."
|
|
 |
„Człowiek nie tęskni, jeśli
zapomniał, jak się kocha.”
|
|
 |
Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia. / Endoftime.
|
|
 |
"Nauczona długim
doświadczeniem wiem, co robić,
gdy opuszcza mnie kolejna osoba,
a źle sobię radzę, gdy ktoś chce ze
mną zostać, albo próbuje mnie
zatrzymać."
|
|
 |
"To za czym tęsknię to jej
słodkie kłamstwa w które chcę
wierzyć.
Chcę wierzyć, że gdy mówi
Kocham Cię, to mówi to z serca,
chcę by pokochała mnie mocniej
niż ja to robię. Życie to nie
koncert życzeń, ale przecież
opowiadam to czego pragnę, i to
czego mi brakuje w środku,
wyrzucając przy tym żal,
frustrację i cały ten syf który się
zbiera w środku. Bo nie mam już
miejsca na płacz, płacze w
środku gdy nikt nie widzi. Jestem
zmęczony potrzebuję miłości,
potrzebuję by ktoś zaopiekował
się moją duszą, nakarmił ją i
wykurował. Jest już bardzo słaba
i poturbowana surowością oraz
nienawiścią tego świata.
"
|
|
 |
Zadaję za wiele pytań. Dlaczego? Po to żeby potem tylko cierpieć? Chcę wiedzieć zbyt dużo, podobno zawsze byłam ciekawa, czasem bez granic, wierciłam dziury by uspokoić własne myśli, jednak czy je uspakajałam? Po części tak. Tą drugą częścią najlepiej byłoby w ogóle się nie przejmować, gdyby nie to, że zadawała pojedyncze ciosy. Sama je sobie zadawałam. Gdy nie mówiłam o swoich planach, gdy łączyłam historie, czytałam wszystkie te wspólne rozmowy i mierzyłam zbyt odlegle. Gdy wiedziałam tylko ja, gdy tylko ja chciałam możliwe, że zbyt wiele. Moje chcieć to nie móc. Może za mało się staram? A może zwyczajnie to nie mój czas, nie moje miejsce. / Endoftime.
|
|
|
|