głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lilamuminka

Walczę by zapomnieć  By już nie mieć wspomnień ..

anczi dodano: 12 luty 2013

Walczę by zapomnieć, By już nie mieć wspomnień ..

ostatnio puszczałem numery przy których daliśmy się ponieść. dziś sam  wcześniej Ty i ja  nas dwoje. patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny  wtedy myśleliśmy  że jesteśmy siebie warci.

llykcincinu dodano: 12 luty 2013

ostatnio puszczałem numery przy których daliśmy się ponieść. dziś sam, wcześniej Ty i ja, nas dwoje. patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci.

Jak to nazwać  kiedy chce ci się płakać  a nie możesz? Kiedy roznosi Cię gniew  ale jesteś spokojny? Kiedy smutek rozrywa Ci serce  a mimo to wciąż się uśmiechasz?   patteek

ifall dodano: 12 luty 2013

Jak to nazwać, kiedy chce ci się płakać, a nie możesz? Kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny? Kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to wciąż się uśmiechasz? / patteek

i trochę mniej jem  trochę mniej śpię  trochę mniej żyje. jestem sama ze sobą. bez zbędnej widowni przeżywam kolejny dzień pełen spokoju. jestem tylko ja i moje cztery ściany  które po brzegi wypełniane są ciszą mieszającą się z cichym szlochem. sufit  na którym pędzlem wyobraźni maluje różne obrazy... coraz częściej łapie się na nierównym biciu serca  na ucieczkach myśli. czasami tracę kontakt z rzeczywistością szukając odpowiedzi na to co się ze mną dzieje. jestem wrakiem. boję się. coraz częściej budze się z krzykiem  dłonie drżą a usta cicho błagają o spokój. boję się samej siebie. zmieniłam się.   ciamciaa ♥

ifall dodano: 12 luty 2013

i trochę mniej jem, trochę mniej śpię, trochę mniej żyje. jestem sama ze sobą. bez zbędnej widowni przeżywam kolejny dzień pełen spokoju. jestem tylko ja i moje cztery ściany, które po brzegi wypełniane są ciszą mieszającą się z cichym szlochem. sufit, na którym pędzlem wyobraźni maluje różne obrazy... coraz częściej łapie się na nierównym biciu serca, na ucieczkach myśli. czasami tracę kontakt z rzeczywistością szukając odpowiedzi na to co się ze mną dzieje. jestem wrakiem. boję się. coraz częściej budze się z krzykiem, dłonie drżą a usta cicho błagają o spokój. boję się samej siebie. zmieniłam się. [ ciamciaa ♥ ]

Nienawidziłem każdej minuty treningu  ale powtarzałem sobie: nie poddawaj się  przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz.  M.A.

llykcincinu dodano: 12 luty 2013

Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie: nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz. /M.A.

szukając szczęścia Ty patrz na każdy krok  gdy myślisz  że trzymasz je w garści ono wypada Ci z rąk

llykcincinu dodano: 12 luty 2013

szukając szczęścia Ty patrz na każdy krok, gdy myślisz, że trzymasz je w garści ono wypada Ci z rąk

Oddałbym naprawdę wszystko byś jeszcze raz obudziła się obok mnie. Chcę znów zobaczyć Cię w samej bieliźnie i mojej ulubionej koszulce. Chcę widzieć ten Twój uśmiech zadowolenia kiedy wyprowadzałaś mnie z równowagi najmniejszymi głupotami. Chcę byś znów robiła mi awantury o to jak się zachowuje. Chce byś znowu udawała  że nawet trochę nie jesteś zazdrosna  a kiedy będę chciał buziaka wykrzyczysz mi  że inna to chętnie zrobi za Ciebie. Chce oglądać z Tobą raz kolejny ten sam film by móc Cie przytulić jeszcze mocniej pod koniec do siebie kiedy kolejny raz się rozpłaczesz  bo przecież miałaś nadzieję  że tym razem zakończy się happy endem. Chce znów chodzić z Tobą kolejną godzinę po sklepach by później wrócić się do jednego z pierwszych po sukienkę. Chce byś zabierała mi znów telefon  a później całowała czule by odwrócić uwagę od tego co się dzieje na osiedlu. Chce byś była obok mnie i nie zwracała uwagi na błędy  które popełniłem chociaż wiem  że było ich naprawdę wiele.   niby inny

llykcincinu dodano: 11 luty 2013

Oddałbym naprawdę wszystko byś jeszcze raz obudziła się obok mnie. Chcę znów zobaczyć Cię w samej bieliźnie i mojej ulubionej koszulce. Chcę widzieć ten Twój uśmiech zadowolenia kiedy wyprowadzałaś mnie z równowagi najmniejszymi głupotami. Chcę byś znów robiła mi awantury o to jak się zachowuje. Chce byś znowu udawała, że nawet trochę nie jesteś zazdrosna, a kiedy będę chciał buziaka wykrzyczysz mi, że inna to chętnie zrobi za Ciebie. Chce oglądać z Tobą raz kolejny ten sam film by móc Cie przytulić jeszcze mocniej pod koniec do siebie kiedy kolejny raz się rozpłaczesz, bo przecież miałaś nadzieję, że tym razem zakończy się happy endem. Chce znów chodzić z Tobą kolejną godzinę po sklepach by później wrócić się do jednego z pierwszych po sukienkę. Chce byś zabierała mi znów telefon, a później całowała czule by odwrócić uwagę od tego co się dzieje na osiedlu. Chce byś była obok mnie i nie zwracała uwagi na błędy, które popełniłem chociaż wiem, że było ich naprawdę wiele. | niby_inny

Wiem  że nadal o to dbasz. Nie jesteśmy razem  a ciągle czuję że jestem bezpieczna  bo choć Ty sam tak cholernie mnie raniłeś  to nigdy nie pozwoliłbyś na to komuś innemu. Nie ma dnia  w którym nie patrzyłbyś na mój profil na fejsie  nie sprawdzał opisu na gadu i nie dzwonił z nieznanego numeru tylko po to  żeby usłyszeć mój głos  który już nie drży od łez. Martwisz się  no nie? Nie możesz sobie wybaczyć  że to Ty zmusiłeś mnie do porzucenia marzeń o tej szczęśliwej miłości  że to Ty kazałeś mi dorosnąć z dnia na dzień. Przecież wiem jak jest  przecież wiem  że nie mijamy się przypadkowo  że serca nie biją szybciej bez powodu. Niby już odszedłeś  ale ciągle jesteś  ciągle wracasz i nie umiesz się zupełnie odciąć. I wiesz co? Ja Ciebie też.  esperer

ifall dodano: 11 luty 2013

Wiem, że nadal o to dbasz. Nie jesteśmy razem, a ciągle czuję,że jestem bezpieczna, bo choć Ty sam tak cholernie mnie raniłeś, to nigdy nie pozwoliłbyś na to komuś innemu. Nie ma dnia, w którym nie patrzyłbyś na mój profil na fejsie, nie sprawdzał opisu na gadu i nie dzwonił z nieznanego numeru tylko po to, żeby usłyszeć mój głos, który już nie drży od łez. Martwisz się, no nie? Nie możesz sobie wybaczyć, że to Ty zmusiłeś mnie do porzucenia marzeń o tej szczęśliwej miłości, że to Ty kazałeś mi dorosnąć z dnia na dzień. Przecież wiem jak jest, przecież wiem, że nie mijamy się przypadkowo, że serca nie biją szybciej bez powodu. Niby już odszedłeś, ale ciągle jesteś, ciągle wracasz i nie umiesz się zupełnie odciąć. I wiesz co? Ja Ciebie też. /esperer

Farbowane włosy  naturalny blond  zielone oczy  włożone soczewki koloru którego nawet nie znam  długa bluza  luźne spodenki  krótka zwiewna sukienka  najacze zamieniane na korki  15cm szpilki czy kozaki w zimie  spięte włosy  lekko falowane  mocno wyprostowane  opadające na ramiona  delikatne piegi na bladym nosie  ciemna karnacja na całym ciele  spierzchniete usta od fajek i alkoholu  mocna szminka czerwonego koloru. Co za różnica  ważne że imie zawsze to samo  zawsze ten sam rymt serca.   nie.bylbym.tu.soba

ifall dodano: 11 luty 2013

Farbowane włosy, naturalny blond, zielone oczy, włożone soczewki koloru którego nawet nie znam, długa bluza, luźne spodenki, krótka zwiewna sukienka, najacze zamieniane na korki, 15cm szpilki czy kozaki w zimie, spięte włosy, lekko falowane, mocno wyprostowane, opadające na ramiona, delikatne piegi na bladym nosie, ciemna karnacja na całym ciele, spierzchniete usta od fajek i alkoholu, mocna szminka czerwonego koloru. Co za różnica, ważne że imie zawsze to samo, zawsze ten sam rymt serca. / nie.bylbym.tu.soba

Kiedy zamykam oczy  widzę Nas. Nas  uśmiechniętych i szczęśliwych podczas zwyczajnych mijających dni  które na pozór zwyczajne  dzięki Twojej obecności  stawały się tak magiczne. Dziś wiem  że zwyczajne słowo typu 'tęsknię za Tobą i tak cholernie mi ciebie brakuje' to zwyczajny banał  bo to za mało powiedziane. Chciałbym spędzić z Tobą jeszcze wiele dni  przytulać Cię  obserwować Twoje gesty i wpatrywać się w uśmiech  który tak często gościł na Twojej twarzy. Chciałbym  żebyś każdego dnia  napawała mnie swoich optymizmem  którym zawsze byłaś przepełniona. Siłę do życia daje mi jedynie świadomość  że przecież nie odeszłaś. Jesteś we mnie  w moim sercu. Rozgrzewasz je każdego dnia  bo to jedyny dowód na to  że wciąż funkcjonuję.   zwykly skurwiel

ifall dodano: 11 luty 2013

Kiedy zamykam oczy, widzę Nas. Nas, uśmiechniętych i szczęśliwych podczas zwyczajnych mijających dni, które na pozór zwyczajne, dzięki Twojej obecności, stawały się tak magiczne. Dziś wiem, że zwyczajne słowo typu 'tęsknię za Tobą i tak cholernie mi ciebie brakuje' to zwyczajny banał, bo to za mało powiedziane. Chciałbym spędzić z Tobą jeszcze wiele dni, przytulać Cię, obserwować Twoje gesty i wpatrywać się w uśmiech, który tak często gościł na Twojej twarzy. Chciałbym, żebyś każdego dnia, napawała mnie swoich optymizmem, którym zawsze byłaś przepełniona. Siłę do życia daje mi jedynie świadomość, że przecież nie odeszłaś. Jesteś we mnie, w moim sercu. Rozgrzewasz je każdego dnia, bo to jedyny dowód na to, że wciąż funkcjonuję. / zwykly_skurwiel

mistrz ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: mistrz ! do wpisu 11 luty 2013
i wtedy do mnie dotarło że do cholery nie mam prawa mieć do niego czegokolwiek a już tym bardziej pretensji. Nie jest moim przyjacielem   moim mężczyzną   kochankiem   ojcem   aniołem stróżem  ochroniarzem   bratem  kimkolwiek.Nie mam dla niego określenia tym samym nie mając do niego praw   żadnych. Już większe ma starsza pani z kiosku bo codziennie widuję się z nim gdy przychodzi do niej po standardowy zestaw dwie lufki i paczka fajek.Już większe prawa ma jego była polonistka z którą użerał się przez trzy lata i która nie chciała dopuścić go do matury a nawet moja przyjaciółka z którą rozmawiając spędził bite dwie godziny gdy ja udupcona nie wiadomo jakim towarem spałam otulona jego kurtką na jego kolanach i co z tego że rozmowa dotyczyła mnie skoro nie brałam w niej udziału ? Nie mam do niego praw   żadnych   to przecież chore zważywszy na to że zawdzięczam mu tak wiele  nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 11 luty 2013

i wtedy do mnie dotarło że do cholery nie mam prawa mieć do niego czegokolwiek a już tym bardziej pretensji. Nie jest moim przyjacielem , moim mężczyzną , kochankiem , ojcem , aniołem stróżem, ochroniarzem , bratem, kimkolwiek.Nie mam dla niego określenia tym samym nie mając do niego praw , żadnych. Już większe ma starsza pani z kiosku bo codziennie widuję się z nim gdy przychodzi do niej po standardowy zestaw dwie lufki i paczka fajek.Już większe prawa ma jego była polonistka z którą użerał się przez trzy lata i która nie chciała dopuścić go do matury a nawet moja przyjaciółka z którą rozmawiając spędził bite dwie godziny gdy ja udupcona nie wiadomo jakim towarem spałam otulona jego kurtką na jego kolanach i co z tego że rozmowa dotyczyła mnie skoro nie brałam w niej udziału ? Nie mam do niego praw , żadnych , to przecież chore zważywszy na to że zawdzięczam mu tak wiele/ nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć