 |
uwierz, czasem zdarza się, że musimy powiedzieć sobie do widzenia. ale nigdy nie wiemy, jak będzie wyglądał kolejny epizod następnych dni. chwytaj dziś, nadepnij na jutro, będziesz ze mną zawsze, gdziekolwiek pójdę. życie to tylko gra i od Ciebie zależy o ile pól ruszysz tempo jej przemijania, musisz po prostu pamiętać, że schody nie zawsze oznaczają porażkę, tak samo jak sukces wygranej. więc łap powietrze w płuca mocniej niż kiedykolwiek, zamknij oczy, podaj mi swoją dłoń i zaufaj mi, ślepcowi bez przyszłości, który pragnie dać Ci tyle miłości ile nigdy sam nie otrzymał.
|
|
 |
może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj.
|
|
 |
póki się nie przekręcę tyle czasu będzie trwał ten manewr, zmaganie z życiem to nie byle jaki bajer.
|
|
 |
wypijemy za te dni, popłyniemy dalej z wiatrem, zrozumiemy, że to wtedy kształtował się nasz charakter.
|
|
 |
chciałbyś popełnić samobójstwo ? to nie takie proste. możesz schować w kieszeni dużą dawkę ketonalu, psychotropy i litrę wódki, możesz siedzieć w zamkniętym pomieszczeniu powoli wpuszczając trujący czad. możesz leżeć w wannie trzymając przy nadgarstku ostrą żyletkę, ewentualnie stojąc w kałuży wody wypuścić całkiem przypadkiem z rąk suszarkę podłączoną do prądu. możesz również posadzić tyłek na chwiejące się krzesło a na szyi zawiązać sobie całkiem mocną pętle. wtedy przypomnij sobie, że w tym momencie 6980000 osób walczy o życie, a ty jesteś tylko kolejnym pieprzonym tchórzem, który pozbawia ich nadziei w lepszy świat.
|
|
 |
I . Była zima . Nie zwracała uwagi , że za oknem było prawie dwadzieścia stopni na minusie , zarzuciła na siebie kurtkę , kozaki oraz czapkę i szalik po czym wyszła z domu mówiąc mamie na wyjście , że wróci niedługo . Idąc przed siebie przypomniała sobie , że zapomniała rękawiczek .Czuła szczypiący chłód jej dłonie . Bez zastanowienia schowała je w rękawy od kurtki i przymykając oczy cicho westchnęła . Po niedługim czasie jednak doszła do swojego ulubionego miejsca , w którym jeszcze rok temu spędzała każdą chwilę z nim , chłopakiem który do niedawna był nieodłączną częścią jej życia . Stojąc tam i wpatrując się na otaczający krajobraz westchnęła tylko cicho pod nosem . – Szkoda , że nie możesz teraz tu ze Mną być .
|
|
 |
. II .– Szepnęła do siebie , a po chwili poczuła czyjeś wargi na swoim zaróżowionym policzku . Od razu rozpoznała to ciepło , które biło w jej kierunku . Uśmiechnęła się delikatnie pytając . – Co ty tutaj robisz ? – Mruknęła odwracając się powoli w jego kierunku , a on nie spuszczając wzroku z dziewczyny odpowiedział . – Przyszedłem po towarzyszkę Mojego serca , bez Niej dalsza droga błądzenia po świecie nie ma przyszłości . Odpowiedział i zbliżając się do Niej złożył na Jej wargach czuły pocałunek . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
wkurwiasz mnie , ale i tak Cię kocham . ♥ / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
czas uwolnić się od starych wspomnień i od ciebie . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
koniec tej walki . ja już przegrałam . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
sentymentalny powrót do wspomnień , które uzależniają . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
kolejna cisza z jego strony . / niedoogarnieciaa .
|
|
|
|