 |
|
Mogę być pewny siebie, aż coś w końcu przerośnie mnie.
|
|
 |
|
Znów aparat gdzieś zatrzymał mnie przy Tobie, it's sad, że rozróżnia nas przesłona w inny rozdział i wiek.
|
|
 |
|
Znów pytają o Ciebie, mówię, że chyba gdzieś w Oslo i tam na pewno nikt nie pyta o mnie, bo kurwa po co?
|
|
 |
|
Trochę gratów, ale puste mieszkanie, wyszłaś sama jak zawsze i byłaś pewna jak zawsze.
|
|
 |
|
Rzeka wyrzeczeń dla serca co nie chce nawet dla mnie być obojętne.
|
|
 |
|
Uważaj, uważaj dla bliskich jak jesteś za bliski.
|
|
 |
|
Nie lubię rzeczy co znam je na pamięć i życia wśród nich, ona nie chcę ludzi co zna ich na pamięć, więc skreśli Cię dziś.
|
|
 |
|
Skaczę na bandżi ze skarpy Twojego doła i nawet mi nie tłumacz dlaczego tak płytko.
|
|
 |
|
Kiedy się uwolnię z pierdolonych ran? proponujesz kokę, słaby lekarz, fakt, dokąd pójść panie Johnnie Walker, tam?
|
|
 |
|
Piąta nad ranem mówi 'pora spać', umarłem na uczucia, szkoda dnia.
|
|
 |
|
Miałaś charakter, pewnie kogoś masz, szlachetne dłonie potrzebują tła.
|
|
 |
|
Za parę lat zapomnę Twoją twarz i tego boję się najbardziej.
|
|
|
|