 |
Pogoda za oknem jest adekwatna do mojego stanu psychicznego. Ciemne chmury, z których chcę ukazać się słońce i grzmoty, które przywołują mnie do porządku.
|
|
 |
(...) im więcej dajemy komuś z siebie, tym bardziej się do niego przywiązujemy. / net.
|
|
 |
Za każdym razem obiecywałam sobie, że ostatni raz płaczę z Twojego powodu. Tylko za każdym razem, gdy wracasz to jakbym zaczynała tą historię od początku. Nie mogę już.
|
|
 |
Mam tak wiele wad, że nie da się mnie pokochać?
|
|
 |
to trochę szczęścia, gdy tak wkurwia mnie życie, dziękuje, że mnie pokochałeś, ja sama siebie nienawidzę..
|
|
 |
nienawidzę siebie, gdy mi zmieniają się nastroje i boje się, ze nie odbierzesz, kiedy jutro zadzwonię
|
|
 |
za nic mam te ciche dni, choć chciałbym coś powiedzieć, ale boje się, ze po prostu przestało mi zależeć
|
|
 |
mam taki charakter, który czasem Ciebie krzywdzi i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny
|
|
 |
no cóż, jestem absurdalny, sam w sobie, minie sporo czasu, zanim skocze za kimś w ogień
|
|
 |
nienawidzę siebie, wiem, chciałbyś wszystko wiedzieć, nie pozwolą Ci na to me niedoskonałości w charakterze
|
|
 |
częściej szukam swoich wad niż zalet
i mam pretensje do siebie kiedy nie tak się zachowałem
|
|
 |
pamiętasz to pożegnanie, słońce oświetlało twarze, wolałabym żeby padało, nie widziałbyś jak płaczę..
|
|
|
|