 |
|
koniec. wyleczyłam się. w końcu udało mi się Ciebie pozbyć. moja podświadomość jest wolna. a ja w końcu zaczynam żyć, życiem nie nim. moje serce, doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. o nie! już więcej nie zaryzykuję, zbyt wiele mnie to kosztowało, zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały, bezsenność.
|
|
 |
|
nie bądź kochanie, taki do przodu, bo Cię sznurówki wyprzedzą.
|
|
 |
|
cierpiąc nasłuchiwała odgłosu, swojego ustającego tętna./abstracion.
|
|
 |
|
chora z miłości. aktualnie uczęszczam na terapię. nie dam się pokonać.
|
|
 |
|
poniesiesz konsekwencje, spowodowane brakiem miłości do mnie.
|
|
 |
|
kochaj lub nienawidź. powiedziałeś, że nie kochasz, więc automatycznie wybrałeś to drugie. teraz się dopiero zabawimy, słońce. zobaczysz, jakie, są konsekwencje nie kochania mnie.
|
|
 |
|
uświadomiła sobie, że kolejka osób, które ją kochają kończy się w tym samym, miejscu gdzie zaczyna.
|
|
 |
|
nienawidzę cię. jesteś powodem moich nieprzespanych nocy. w dodatku nie kochasz, więc moje męczarnie idą na marne. nienawidzę cię.
|
|
 |
|
wysłała list gończy, za miłością. to był, dopiero początek jej desperacji.
|
|
 |
|
nie mam już nic. nawet nadzieja, która odchodzi ostatnia, okazała się zdrajczynią.
teraz nawet oczekiwanie na lepsze jutro wydaje się zbyt irracjonalne.
|
|
 |
|
nie pozwolę się już więcej zdeptać, losu, nie w tak prymitywny sposób.
|
|
 |
|
a teraz, patrz co straciłeś i żałuj. będę się tym napawać co dnia.
|
|
|
|