 |
Opowiem ci o miłości. Jakby tu zacząć, aby nie zniechęcić Cie do niej.
Więc miłość to taka mała, paskudna, cholerna, obsesyjna, wkurwiająca, mega bolesna,
czasem rozpierdalające serce od środka choroba.
|
|
 |
nie chcę widzieć twojego uśmiechu, nie chcę słyszeć twojego imienia, chciałbym tylko przestać płakać.
|
|
 |
od pewnego czasu na meczach kibicuje mi już tylko mama.
|
|
 |
|
to, że nie piszę imion wielką literą nie znaczy, że nie mam szacunku. to, że się uśmiecham nie znaczy, że mam dobry humor. to, że jestem dostępna na gadu nie znaczy, że mam ochotę z tobą pisać. to, że tęsknie nie znaczy, że kocham.
|
|
 |
Ty, obok mnie na kanapie, trzymając się za ręce i oglądając po raz setny, ten sam film na DVD. W ciepłych kapciach i ogromnych kubkach z Twoją ulubioną herbatą. Przykryci kocem.Uwielbiam te nasze wieczory :*
|
|
 |
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
|
|
 |
Mogłabym utknąć w tej chwili na zawsze.
|
|
 |
I dlaczego, dobry Boże, zabierasz mi kogoś, kogo nawet nie zdołałeś mi dać?
|
|
 |
Patrząc na Twoją dłoń wiem, że moja pasowałaby do niej idealnie.
|
|
 |
godzinami szukam pretekstu żeby napisać ci gwiazdkę przy dwukropku .
|
|
 |
Jeszcze żaden człowiek nie irytował mnie tak bardzo jak On , ale też żaden chłopak mnie tak nie pociągał.
|
|
|
|