 |
|
nie przywiązuj się, w zwyczaju mam uciekać
|
|
 |
|
nawet nie wyobrażasz sobie, ile dajesz mi szczęścia.
|
|
 |
|
chyba po prostu byłeś za mało ważny albo może wcale cię nie było
|
|
 |
|
obojętność bolała bardziej niż słowa, którymi chciał mnie zranić
|
|
 |
|
chyba szczęście w Polsce jest nielegalne przecież
to nie możliwe aby ciągle miałam takiego pecha
|
|
 |
|
gdzie ja kiedyś miałam oczy, że mi się podobałeś
|
|
 |
|
niby śmiech to zdrowie , a ja się " nie mogę" śmiać bo mam osłabione naczynka czy coś -,-' / waznajestobecnosc
|
|
 |
|
daj mi flaszke, paczke papierosów,
a opowiem ci o moim zyciu.
|
|
 |
|
chywyć mnie za ręke, oprowadze cię po moim wnętrzu.
|
|
 |
|
mógłbym ci powiedziec ze cie kocham, ale tego nie zrobie.
|
|
 |
|
zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
|
|
 |
|
chcesz wróżyć mi z dłoni, masz chytry pysk suko.
|
|
|
|