 |
nie lubię tego kiedy wiem, że miałam świetną okazję, ale jej nie wykorzystałam.
|
|
 |
wódkę nazwać Twoim imieniem i się Tobą najebać .
|
|
 |
|
wierzyłam w szczęście. uważałam, że trzeba o nie walczyć. dziś odpuszczam, bo nie mam już sił. znudziła mi się walka o wszystko co potencjalnie mogło mnie uszczęśliwiać. zbyt późno docierały do mnie pewne fakty, wtedy na walkę było za późno, a wszelkie próby okazały się daremne. / 2rainbows.
|
|
 |
|
Nie wiem cóż mogę powiedzieć, nie wiem od czego zacząć, zresztą nieważne co powiem, nieważne jak długo będę opowiadać, mojej historii i tak nigdy do końca nie zrozumiesz, mogę tylko stwierdzić, że zawsze wydaje mi się, że jestem już na dnie, a po kilku miesiącach uświadamiam sobie, że to wcale nie było dno, że teraz jestem jeszcze niżej.
|
|
 |
|
Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już
malować oczy na zielono i usta ciągnąć czerwoną pomadką. Ciągle się
bawię w dorosłą kobietę, to tak jak mała dziewczynka zakłada za duże
obcasy swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się
stara. I ja się staram być dorosła, odpowiedzialna i silna.
|
|
 |
|
Ja nie chcę Cię mieć tylko z egoistycznej potrzeby bycia kochaną, to ja chcę sprawiać żebyś czuł się kochany. Chcę Cię mieć żeby móc dawać Ci wszystko to co mam w sobie najlepsze, żeby być z Tobą zawsze kiedy będziesz mnie potrzebował, żeby Cię wspierać, pomagać Ci, robić dla Ciebie wszystko czego zechcesz, żeby być, być, być zawsze, przytulać, całować, kochać się, rozmawiać, słuchać, milczeć, oglądać, wychodzić, żyć z Tobą traktując Cię jak część siebie, a nie jak moją własność.
|
|
 |
czasami kłamię, kiedy pytasz, czy jest dobrze
|
|
 |
jeśli będzie Ci na mnie zależało, sam znajdziesz do mnie drogę.
|
|
 |
kiedy Cię przytulam, zamykam oczy ze szczęścia.
|
|
 |
|
Była nadzieja, urojone szczęście, a nawet miłość. Był stek bzdur, kłamstwa. Wiesz czego nigdy nie było? Ciebie.
|
|
 |
|
kto ma cycki, ten ma władzę.
|
|
|
|