 |
nie mówmy o problemach, założmy, że ich nie ma
|
|
 |
każdego wieczoru czekam na Twoje 'dobranoc'
|
|
 |
kiedy w jego opisie pojawiły się w jednej chwili miliardy serduszek, wraz z imieniem tamtej niuni, mimowolnie wyłączyła kompa, nie chcąc uwierzyć . usiadła w bujanym fotelu przymykając powieki i odchylając głowę do tyłu . prowadziła wewnętrzny monolog, wciąż próbując odepchnąć od siebie prawdę . łzy bezwiednie spłynęły na jej wyblakłe policzki, a słowa, tęsknota i niespełniona miłość - utknęły gdzieś głęboko, podstępnie próbując ją zabić .
|
|
 |
i gdzieś, nie wiem dokładnie w którym momencie, stało się coś niewiarygodnie złego. nie miałam siły normalnie funkcjonować, nie potrafiłam skupić się nad najprostszymi rzeczami, chodziłam rozkojarzona i zupełnie nieobecna . wszystko, każda najzwyklejsza czynność, była dużym wyzwaniem, nieosiągalnym wręcz . znikałam z dnia na dzień, z sekundy na sekundę . rozmywałam się . miłość zabiła mnie od środka, wyżarła ze mnie życie niczym potwór z jakieś dennej bajeczki .
|
|
 |
I was in the winter of my life, and the men I met along the road were my only summer. At night I fell asleep with visions of myself dancing and laughing and crying with them.
Three years down the line of being on an endless world tour and my memories of them were the only things that sustained me, and my only real happy times. / lana del rey - ride ♥
|
|
 |
Live fast, die young. Be wild and have fun.
|
|
 |
Każdego dnia obiecujesz sobie, że coś zmienisz, a zawsze wszystko jest tak jak wcześniej.
|
|
 |
Żaden związek nie jest stratą czasu. Jeżeli nie dał ci tego czego chcesz, to dzięki niemu wiesz już czego na pewno nie chcesz.
|
|
 |
chowając prawdziwą twarz za welonem kłamstw, sam stajesz się chodzącym kłamstwem. masz rację; prawda rodzi nieraz potworny ból, ale kłamstwo to bagno, które wciąga cię i obezwładnia często twoje sumienie, a potem.. potem jest już ciężko się stamtąd wydostać.
|
|
 |
już nikt nie bawi się moimi włosami . nikt nie zaplata im niesfornych warkoczyków . nikt nie znęca się nad nimi o trzeciej nad ranem, przygniatając ramieniem . nikt nie muska ich swoimi wargami . nikt nie mierzwi . dawniej narzekałam kiedy mnie w owe sposoby męczyłeś - teraz oddałabym wszystko, abyś zrobił to jeszcze choć raz . ten ostatni .
|
|
|
|