 |
|
a ty? weź nie pierdol, bo znasz mnie tylko z zewnątrz.
|
|
 |
|
zobaczysz jeszcze będziesz dla mnie szczekać, suko.
|
|
 |
|
może nie było ci ze mną do twarzy.
|
|
 |
|
kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
|
powiedz mi proszę, prosto w twarz: "nigdy mi na tobie nie zależało! byłaś tylko zabawką, idiotko".
|
|
 |
|
chciałam coś w sobie zmienić. zdecydowałam się na twoje nazwisko.
|
|
 |
|
nie wiem od ilu chamskich tekstów się powstrzymuje tylko dlatego, żeby cię nie zranić, kurwa.
|
|
 |
|
bo jesteś typem faceta, który śmiałby się gdybym upadła, ale pomógł mi wstać i wyszeptał "w porządku skarbie, wciąż cię kocham".
|
|
 |
|
nie wiem co się dzieję, a może nie chcę wiedzieć? łzy mieszają się z krwią, ból z cierpieniem, a myśli z wspomnieniami.
|
|
 |
|
nienawidzę jej, nie umiem na nią patrzeć, a może lepiej, nie umiem na was patrzeć.
|
|
 |
|
ja to tak lubię sobie czasem pocierpieć.
|
|
|
|