 |
|
Do końca życia będę ograniczać kontakty z wszelkimi nożami do maksymalnego minimum..
|
|
 |
|
Trafiony, ale nie zatopiony..
|
|
 |
|
Późne niedzielne popołudnie, a w nim ja krzątająca się w starym dresie.Ktoś zadzwonił do drzwi.Biegnąc po drodze przewróciłam fotel mało co nie tracąc równowagi.Szybkie poprawienie włosów przed otwarciem.Zdziwione oczy spoglądają na twoją sylwetkę.Dokładnie zamykam za sobą drzwi krzycząc ' zaraz wrócę '. Przecież rodzice nie mogli cię zobaczyć.Byłam ciekawa co tu robisz, ale nie dałam ci dokończyć.Zachłannie rzuciłam się na twoje usta, oplatając dłońmi szyję.Twoja granatowa bluza kontrastowała z moimi zielonymi oczami przepełnionymi szczęściem.Wtuliłam się w ciebie, zaciągając twoim zapachem.Miło.Bardzo miło było czuć twoje ciepło.
|
|
 |
|
Mam nadzieję, że kiedyś przypadkiem zlecisz z urwiska do oceanu. Wprost na szpiczaste skały, które rozerwą twoje nędzne ciało, a twoja krew przywabi rekiny, które cię zjedzą.
|
|
 |
|
Uważaj, bo się pokaleczysz tymi swoim ciętym dowcipem.
|
|
 |
|
jesteś przyjemnością mojego westchnienia.
|
|
 |
|
W jaki sposób zapoczątkować coś zupełnie obcego, z czym jeszcze nigdy nie miało się bezpośredniego kontaktu, tak, aby wyszło i nigdy nie przestało istnieć? ..
|
|
 |
|
Nie przepraszaj.Nie tłumacz się.Nie obiecuj.Frajer zawsze będzie frajerem, a ty nim jesteś.
|
|
 |
|
“ Nieważne, czy jesteście blisko, czy daleko. Dzięki przyjacielowi życie jest mocniejsze, pełniejsze, jest w nim więcej piękna. ” ..
|
|
 |
|
" Każdy sobie radził, lepiej albo gorzej
/Każdy trochę inną obrał sobie drogę
/Dzisiaj dużo dalej jesteśmy od siebie
/Dzisiaj nas po prostu dzieli dużo więcej... " ..
|
|
|
|