 |
"Prowadzić Magę za rękę, iść z nią w deszczu, jakby była dymem z papierosa, czymś co jest częścią nas samych, w deszczu."
|
|
 |
"Człowiek myśli, że został wydymany na centymetr, a tymczasem już go wydymali na wiele metrów. "
|
|
 |
"Chodziliśmy nie szukając się, ale wiedząc, że chodzimy po to, żeby się znaleźć."
|
|
 |
"Ale obiecuję ci coś: pomyślę o tobie w ostatniej sekundzie, aby była jeszcze bardziej gorzka."
|
|
 |
"Nigdy nie przestajemy chcieć, czego chcemy i nieważne czy to jest dobre dla nas czy nie."
|
|
 |
"Bardzo dużo przeklinam. Kiedyś tak nie było, ale w pewnym momencie wszystkie inne słowa przestały mieć właściwą moc. Mam nałogowe podejście do języka; zarzucanie lekkich słówek zupełnie mnie już nie kręci. Muszę spawać mocne, twarde wyrazy. Słowa są zbyt giętkie, by im pozwolić na tremę. A najbardziej giętkie są przekleństwa. One nas kiedyś zegną do reszty".
|
|
 |
"Ulgą jest każde dziś bez wczoraj."
|
|
 |
''Muszę to sobie zapamiętać, na wypadek, gdyby kiedyś zaczęło mnie to obchodzić.''
|
|
 |
"Takie rzeczy zawsze przychodzą z zaskoczenia: młodość, młodość, nowe portki, nowe laski, nowe płyty, trele-morele, młodość, młodość i nagle jeb. I od tej pory żyje się z dnia na dzień, i dostaje paranoi od spraw banalnych, które kiedyś wyłącznie śmieszyły, i coraz częściej mówi do siebie o braku sensu, braku sensu czegokolwiek i bardzo się o ten brak sensu boi, a on nabiera coraz bardziej realnych kształtów."
|
|
 |
"Znajdź mnie szybko. Zanim znajdzie mnie kto inny."
|
|
 |
Byłam zawsze. Byłam wtedy, kiedy mnie potrzebował i kiedy sprawiał, że musiałam czekać. Byłam tym jego pieprzonym pewniakiem, że zawsze znajdę dla niego czas, serce i całą gamę czułości. Byłam w stanie zrezygnować ze wszystkiego byle tylko On miał wszystko. Przysięgam, że był najważniejszą częścią mojego małego świata, coraz ważniejszą. Tylko, że On nigdy nie traktował mnie tak samo i nigdy nie rozumiał, że każde jego odejście sprawia, że wszystko, co miałam zostaje zniszczone. Zniszczył wszystko kolejny raz, a odchodząc nawet nie zdobył się na odwagę żebym mogła się z nim pożegać. Nie potrafię tego zrozumieć. / he.is.my.hope
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
|
|