 |
My to rozsypane puzzle po glebie i to głupie bo jeden element zgubię i już się coś jebie. I chyba znów nie potrzebnie przez coś się wkurwię, odejdę, a Ty nie pytaj co u mnie bo wiem, ze chuj Cię to pewnie, co nie? / Bonson.
|
|
 |
Nie, nie płaczę, czasem coraz rzadziej, bo już radzę sobie lepiej odkąd nie jesteśmy razem. To jest kłamstwo, ale często graweruje je w psychice. Żeby zasnąć i mieć gdzieś to chociaż wcale mi nie idzie.
|
|
 |
"Oplatam go nogami w pasie, przytrzymując blisko siebie w jedyny możliwy sposób. Jego szare oczy płoną. Zaczyna się poruszać, naprawdę poruszać. To nie jest kochanie się, ale pieprzenie- i ja to uwielbiam. Wydaję jęk. To takie surowe, takie cielesne i wyuzdane. Upijam się tym doznaniem."
|
|
 |
Chciałam, żeby mnie pocałował- chciałam, by mógł poczuć zapach pożądania, który buchał z mojej skóry tak jak ja wdychałam oszałamiający zapach jego pragnienia.
|
|
 |
Nazwać romansem to, co jest między nimi, to jakby cement na budowę wozić rolls-royce'em. Niby można, ale to nieporozumienie.
|
|
 |
Myślę, że właśnie tak uczucie żalu zmienia ludzi.
|
|
 |
Gdyby wtedy było teraz. Dotykałabym Cię, moimi dłońmi gładziłabym i rysowała Twoje plecy. Całowała. Nie bałabym się wtulać podczas snów naszych wspólnych niespełnionych. Moimi małymi dłońmi obejmowałabym Cię. Nie bałabym się słów, tych wielkich słów. Kocham Cię. Za wszystkie emocje, za całą gamę skrajnych emocji, które budziłeś we mnie.
|
|
 |
Potrafię żyć bez Ciebie, ale wcale mi się nie chcę i wcale mi się nie podoba, że Ty też tak potrafisz. To smutne, że muszę udawać że do życia wystarczy powietrze.
|
|
 |
Nie wystarczy kogoś kochać. Trzeba kochać odważnie. Trzeba tak kochać, aby nic nie mogło zabić tej miłości, ani złoczyńca, ani niecny zamysł, ani prawo- boskie czy ziemskie, nic.
|
|
 |
Ona kocha go bardziej niż On kiedykolwiek będzie wiedział. On kocha ją bardziej niż kiedykolwiek to okaże.
|
|
 |
Odezwij. Odezwij się. Odezwij się. Bo marznę. A nic tak nie grzeje, jak Twoje słowa..
|
|
 |
Chciałabym tylko zobaczyć, że jesteś obok, kiedy się rano obudzę, a wieczorem opowiedzieć Ci wszystko, co się stało w ciągu dnia, popatrzeć Ci w oczy i przytulić się do Ciebie. / Orlando Figes.
|
|
|
|