 |
nie da się upilnować, napruty ma dwa tryby: albo zapija smutki, albo rozbija szyby
|
|
 |
pozdrawia z tego miejsca znam cię nie od dzisiaj, co jeszcze możesz zjebać? nie wiem, zajść w ciążę?
|
|
 |
potrafię tylko spieprzyć każdą relacje wiem, że mi nie wierzysz, ale teraz mam racje
|
|
 |
Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro. // JP II
|
|
 |
|
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
 |
To prosta karma, unikam norm, dostaję zło i oddaję zło. / monrooe
|
|
 |
Od kiedy z nim nie rozmawiasz ani razu nie słyszałam, że jest dobrze. On Cie zniszczył, odszedł i zabrał Ci szczęście. / monrooe
|
|
 |
"Już wiem, dlaczego nie mogę na niego patrzeć. Nie dlatego, że jest głupi, i nie dlatego że podskakuje przed mną jak coś pobudzonego i pozbawionego mięśni, jak naelektryzowany kisiel. Ma kutasa, ale nie jest mężczyzną. Nie szanuje kobiet. Nie słucha ich. Pieprzy je po to, aby odznaczyć kolejną kreskę na ścianie, pozacierać ręce przez chwilę, że teraz jest ich już trzydzieści siedem, a nie tylko trzydzieści sześć. Jest ciotą, której trzeba podcierać dupę, gotować obiadki, robić za nią pranie. Wszystko, co mówi, brzmi piskliwie jak prośby małego dziecka o zabawkę. Tym głosem, pozornie niskim, ale ze schowanym gdzieś pod spodem piskiem, każdemu opowiada wszystko. Przykleja się do ludzi lepkimi, trzymanymi przedtem w gaciach paluchami, wpycha im do głów wątpliwej jakości informacje, aby wzbudzić ich zaufanie. Żongluje sekretami. Krótko trzyma w ustach, a następnie wypluwa wstydliwe fakty. Kłamie. Łasi się. Wije. Jest miękki." / niebanglasz
|
|
 |
"To głupie. Chcę być szczęśliwa, ale uporczywie myślę o rzeczach które mnie smucą. Jestem ambitna, ale tak często wpadam w pułapkę lenistwa, Nie lubię się, ale jednocześnie kocham to kim jestem. Pragnę uwagi, ale odrzuciłam wiele osób, którym na mnie zależy. Najgorsze jest to, że wymagam od innych by wiedzieli kim jestem, jednocześnie sama nie mając o tym pojęcia."
|
|
 |
"Już wiem, dlaczego nie mogę na niego patrzeć. Nie dlatego, że jest głupi, i nie dlatego że podskakuje przed mną jak coś pobudzonego i pozbawionego mięśni, jak naelektryzowany kisiel. Ma kutasa, ale nie jest mężczyzną. Nie szanuje kobiet. Nie słucha ich. Pieprzy je po to, aby odznaczyć kolejną kreskę na ścianie, pozacierać ręce przez chwilę, że teraz jest ich już trzydzieści siedem, a nie tylko trzydzieści sześć. Jest ciotą, której trzeba podcierać dupę, gotować obiadki, robić za nią pranie. Wszystko, co mówi, brzmi piskliwie jak prośby małego dziecka o zabawkę. Tym głosem, pozornie niskim, ale ze schowanym gdzieś pod spodem piskiem, każdemu opowiada wszystko. Przykleja się do ludzi lepkimi, trzymanymi przedtem w gaciach paluchami, wpycha im do głów wątpliwej jakości informacje, aby wzbudzić ich zaufanie. Żongluje sekretami. Krótko trzyma w ustach, a następnie wypluwa wstydliwe fakty. Kłamie. Łasi się. Wije. Jest miękki."/ Żulczyk mój mistrz
|
|
 |
i promise Baby i will learn from my mistakes /30.12.14
|
|
|
|