 |
|
dorośnij. bo ja już mam tego dosyć
|
|
 |
|
mam bardzo sprecyzowane potrzeby, a właściwie tylko jedną, Ciebie
|
|
 |
|
nie oczekuję od was jakiś jebanych przeprosin, które i tak nic nie dają. jeżeli przejebaliście raz, zjebaliście zaufanie to bez problemu zrobicie to po raz kolejny. | endoftime.
|
|
 |
|
nie wylansujecie się podpierdalając wszystko mi. | endoftime.
|
|
 |
|
jestem zmęczona byciem w tle, elementem uzupełniającym.
|
|
 |
|
prędzej się z infobotem dogadam niż z tobą
|
|
 |
|
patrzysz na mnie tymi swoimi oczami i uśmiechasz się w ten irytujący sposób i dajesz mi dobrze do zrozumienia, ze nigdy nie będzie " nas ", a i tak nadal kocham Cię jak idiotka i planuję jak będzie wyglądać nasza przyszłość
|
|
 |
|
nie każdy chce co dzień widzieć promień słońca. nie każdy ma ochotę na te czułe słówka, pocałunki. ale każdy chce mieć tą jebaną świadomość, że ktoś Go kocha
|
|
 |
|
to nie moja wina że wole lekkomyślnych debilów niż dojrzałych na swój wiek chłopaków
|
|
 |
|
on nie mógł żyć w jej świecie. a ona nie pasowała do jego świata
|
|
 |
|
nie będę kolorować swojego życia. przyjdzie czas, kiedy samo nabierze barw
|
|
|
|