głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lack.of.control

Co powiesz na zamianę miejsc? Może powinieneś poczuć własnie to co ja czuję. Poczuł byś jak serce  powolutku kawałeczek po kawałeczku rozpierdala się od środka... i niszczy cię. Ja będę tylko stała jak ty to robisz teraz z tym żenującym  nie chciałem  przepraszam  w spojrzeniu.   i.need.you

i.need.you dodano: 13 września 2013

Co powiesz na zamianę miejsc? Może powinieneś poczuć własnie to co ja czuję. Poczuł byś jak serce, powolutku kawałeczek po kawałeczku rozpierdala się od środka... i niszczy cię. Ja będę tylko stała jak ty to robisz teraz z tym żenującym "nie chciałem, przepraszam" w spojrzeniu. / i.need.you

Poczułabym ulgę  gdybyś w nocy nie spał  gdybyś myślał  żałował  analizował i cierpiał  nigdy nie chciałam Twojego nieszczęścia  dziś widzę siebie i wiem  że mogę to życie przegrać.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 13 września 2013

Poczułabym ulgę, gdybyś w nocy nie spał, gdybyś myślał, żałował, analizował i cierpiał, nigdy nie chciałam Twojego nieszczęścia, dziś widzę siebie i wiem, że mogę to życie przegrać. / nieracjonalnie

Mam pretensje do siebie samej  wyciągam je kolejno  jedno po drugim  wytykam  zarzucam  zniszczyłam siebie prawie w całości  pozwoliłam się dotykać  nieświadomie zgodziłam się na zabawę moim życiem  mam w sobie tyle żalu  że nie jestem w stanie przejść kolejnych kilometrów  tyle błędów  nie było ciężej  noce są okropne  przenikliwe  wymagające i pobudzające wszystko  co byliśmy w stanie sobie podarować  nie mogę z tym normalnie żyć.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 13 września 2013

Mam pretensje do siebie samej, wyciągam je kolejno, jedno po drugim, wytykam, zarzucam, zniszczyłam siebie prawie w całości, pozwoliłam się dotykać, nieświadomie zgodziłam się na zabawę moim życiem, mam w sobie tyle żalu, że nie jestem w stanie przejść kolejnych kilometrów, tyle błędów, nie było ciężej, noce są okropne, przenikliwe, wymagające i pobudzające wszystko, co byliśmy w stanie sobie podarować, nie mogę z tym normalnie żyć. / nieracjonalnie

Wiesz co jest naszym problemem? Ty nie jesteś szczęśliwy z nią  ja nie jestem z nim. Wracamy myślami do tych wspólnych chwil  ale nikt nie powie tego głośno. Bawimy się w swoich teatrzykach  czasami nawet wierzymy  że może się udać  ale potem  puch  wracamy na start. Wiesz co nas dzieli? My sami. esperer

esperer dodano: 13 września 2013

Wiesz co jest naszym problemem? Ty nie jesteś szczęśliwy z nią, ja nie jestem z nim. Wracamy myślami do tych wspólnych chwil, ale nikt nie powie tego głośno. Bawimy się w swoich teatrzykach, czasami nawet wierzymy, że może się udać, ale potem, puch, wracamy na start. Wiesz co nas dzieli? My sami./esperer

Pełno mam tych myśli w głowie  a wszystko poplątane tak bardzo  że nie da wyciągnąć się z tego żadnej całości  w ogóle pełno tego bałaganu wszędzie  setki obrazów  dziesiątki twarzy  ciepło różnych ciał  dotyk dziwnych dłoni  och przysięgam jeśli jeszcze raz ktoś mnie poklepie po plecach  z jakimś mądrym zdaniem na ustach  to nie ręczę za siebie  bo no ileż można  za dużo ludzi  wszystkiego.  Nie mogę przestać pić  codziennie obiecuje sobie  że to na tyle  że dziś przerwa  ale nie  nigdy nie. Jezu  jak patrzę w Twoje oczy  to za każdym razem mam ochotę błagać Cię  żeby przypadkiem nigdy nie przyszło Ci do głowy  żeby odejść  ale nie  są jeszcze gorsze sprawy  dziwniejsze rzeczy. Jezu  spójrz jak dorastamy  tak  przyjdę na wasz ślub  och kurwa  jesteś rok starsza ode mnie  nie wierzę  tak  będę matką chrzestną  cholera  jeszcze miesiąc temu  trzymałam Ci włosy  gdy wyrzygiwałaś wódkę do kibla  ale tak  będę matką chrzestną i Twoim świadkiem  o ile dotrwam  o ile wcześniej mi nie odbije.

niecalkiemludzka dodano: 12 września 2013

Pełno mam tych myśli w głowie, a wszystko poplątane tak bardzo, że nie da wyciągnąć się z tego żadnej całości, w ogóle pełno tego bałaganu wszędzie, setki obrazów, dziesiątki twarzy, ciepło różnych ciał, dotyk dziwnych dłoni, och przysięgam jeśli jeszcze raz ktoś mnie poklepie po plecach, z jakimś mądrym zdaniem na ustach, to nie ręczę za siebie, bo no ileż można, za dużo ludzi, wszystkiego. Nie mogę przestać pić, codziennie obiecuje sobie, że to na tyle, że dziś przerwa, ale nie, nigdy nie. Jezu, jak patrzę w Twoje oczy, to za każdym razem mam ochotę błagać Cię, żeby przypadkiem nigdy nie przyszło Ci do głowy, żeby odejść, ale nie, są jeszcze gorsze sprawy, dziwniejsze rzeczy. Jezu, spójrz jak dorastamy, tak, przyjdę na wasz ślub, och kurwa, jesteś rok starsza ode mnie, nie wierzę, tak, będę matką chrzestną, cholera, jeszcze miesiąc temu, trzymałam Ci włosy, gdy wyrzygiwałaś wódkę do kibla, ale tak, będę matką chrzestną i Twoim świadkiem, o ile dotrwam, o ile wcześniej mi nie odbije.

Używamy masek żeby ukryć żal i ból.  Śmiejemy się z wszystkiego.  A tak naprawdę pęka nam serce.

i.need.you dodano: 12 września 2013

Używamy masek żeby ukryć żal i ból. Śmiejemy się z wszystkiego. A tak naprawdę pęka nam serce.

Wciąż jest we mnie  obok mnie  w moim sercu   w moim zagubionym sercu.   i.need.you

i.need.you dodano: 12 września 2013

Wciąż jest we mnie, obok mnie, w moim sercu, w moim zagubionym sercu. / i.need.you

przyszła jesień   następnie nadejdzie zima  wiosna  lato minie rok  dwa lata  dziesięć zapomnimy

i.need.you dodano: 12 września 2013

przyszła jesień, następnie nadejdzie zima, wiosna, lato minie rok, dwa lata, dziesięć zapomnimy

Nie potrafię tak po prostu o tym nie myśleć.   i.need.you

i.need.you dodano: 12 września 2013

Nie potrafię tak po prostu o tym nie myśleć. / i.need.you

Nigdy nie byliśmy wobec siebie całkiem w porządku  chociaż nasze pocałunki były naprawdę namiętne.   i.need.you

i.need.you dodano: 12 września 2013

Nigdy nie byliśmy wobec siebie całkiem w porządku, chociaż nasze pocałunki były naprawdę namiętne. / i.need.you

wciąż czuje    ciągle czuje twój zapach w powietrzu. W jakimś sensie nadal jesteś tu obecny.   i.need.you

i.need.you dodano: 12 września 2013

wciąż czuje, ciągle czuje twój zapach w powietrzu. W jakimś sensie nadal jesteś tu obecny. / i.need.you

Przez jakiś czas było naprawdę dobrze. Dawałam sobie radę. Po całym tym gównie zaczęłam układać życie w całość. Gdy byłam już na tyle szczęśliwa by pomyśleć  że to koniec mojego cierpienia zdałam sobie sprawę z okropnej rzeczy   brakuję mi jednej części do ułożenia całości. Zdałam sobie sprawę  że odszedłeś z małym kawałkiem mojej miłości. Już nigdy nie będzie u mnie dobrze  no bo powiedźcie... jak można żyć bez kawałka siebie?   i.need.you

i.need.you dodano: 12 września 2013

Przez jakiś czas było naprawdę dobrze. Dawałam sobie radę. Po całym tym gównie zaczęłam układać życie w całość. Gdy byłam już na tyle szczęśliwa by pomyśleć, że to koniec mojego cierpienia zdałam sobie sprawę z okropnej rzeczy - brakuję mi jednej części do ułożenia całości. Zdałam sobie sprawę, że odszedłeś z małym kawałkiem mojej miłości. Już nigdy nie będzie u mnie dobrze, no bo powiedźcie... jak można żyć bez kawałka siebie? / i.need.you

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć