 |
|
oddaje bliskim to co mogę im oddać,
czyli całe moje serce przyniesione im na dłoniach
|
|
 |
|
zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami
|
|
 |
|
rdzawe zacieki i odrapany tynk, to przyjaźń?
może lepiej o tym nie mówmy
|
|
 |
|
nie zmienisz marzeń dzieciaków z ulicy
do których spokojnie możesz mnie zaliczyć.
|
|
 |
|
drugie przykazanie - nie okraść bliskiego
dostaniesz w ryj jeśli spytasz dlaczego.
|
|
 |
|
mijaj mnie skurwysynu szerokim łukiem,
zniszczę twoje życie z bardzo wielkim hukiem
|
|
 |
|
Nie mam w sobie funku, nie czuję bluesa
Nie jem dżemu z jazzu, więc mnie nie zmuszaj
Nie tańczę czaczy, nie lubię gitar
Mam w sobie lajt dzisiaj, tak jak zazwyczaj
Witam, aj .
|
|
 |
|
Nie masz na mnie nic ! Jedynie podejżenia będe ostrożna ślady pozacieram ,że nienawidze Cię to żadna tajemnica pozostaniesz kurwą tak nazwała Cię ulica!
|
|
 |
|
Chciałam o tym zapomnieć lecz droga nie tędy
ćpanie i chlanie każdy płaci za swe błędy
|
|
 |
|
To co, że nawijam do wszystkich brudnych kundli, którzy na melanżach okradaja swoich kumpli. Tylko szczekają jacy to są charakterni, a gdy ziomek nie widzi, to szperają mu w kielni..
|
|
 |
|
Dobrze przecież znamy naszą rzeczywistość, sam sobie musisz zapewnić lepszą przyszłość, inwestuj w swój rozwój, a ja za to ręczę, że po każdej burzy zobaczysz tęczę
|
|
 |
|
Szpilki, węże, brokat, tipsy, kapelusze, rękawiczki.. same gwiazdy, same lolitki! Głębia spojrzeń i dekoltów, powiek lazur - czerwony pazur, hasło bierz mnie od razu?!
|
|
|
|