 |
|
Narazie biegnę,biegnę jest zajebiście ślisko, Otwieram oczy i przeraża mnie to wszystko,
|
|
 |
|
Co zgaśnie teraz we mnie mam to pierdolone szczęście,
|
|
 |
|
Jesteśmy z tej samej dzielnicy, z tej samej ulicy, dosłownie kilka bram od siebie dzieciaku!
|
|
 |
|
Wiem co mam mówić,Wiem wiem co przemilczeć,Jak by wszyscy tak robili życie było by śliczne,
|
|
 |
|
#
# Życie prowadzi mnie torami,I umiem się zachować,Trzymać język za zębami,
|
|
 |
|
Wiem co mam mówić by na dobre mi to wyszło, Szczerość za szczerość,To kurwa oczywistość,
|
|
 |
|
Znam cię doskonale i szukam cię wzrokiem,
ale widzę stale te co wokale
przeliczają na cale
|
|
 |
|
Ci zawieszeni w czasie i w przestrzeni
wtedy nie wierzyli że da sie cokolwiek zmienić
|
|
 |
|
Jedni wytrzymają fason innym to przepali styki
To jest duży problem w tych czasach
Wyprane mózgi i szuje bez zasad!
|
|
 |
|
Porzuć swe troski, zostaw pogłoski, odstaw błahostki.
|
|
 |
|
Jebać policję zero tolerancji!
|
|
 |
|
to rap z pierwszej ligi.
gdybym był niemy
słabych MC zjechałbym na migi.
|
|
|
|