 |
“ - Nie zdradzisz mnie.
- Skąd wiesz?
- Bo Ci ufam?
- Dobra powiedzieć Ci coś?
- Mów.
- Nie zdradzę Cię, bo Cię kocham. Strasznie
Cię kocham, ufam Ci jak nikomu innemu. I
zawsze Ci tak ufałem, wszystko o mnie
wiesz, pomagałaś mi w każdym problemie,
zawsze jesteś blisko mnie. Nie ma godziny
bym o Tobie nie pomyślał, sekundy bym o
Tobie zapomniał. Jak mam Cię zdradzić,
skoro jesteś połową mojego życia? To tak
jakbym spuścił benzynę z samochodu i dziwił
się, dlaczego nie jedzie... ”
|
|
 |
“ Nie potrafię mówić o uczuciach. Potrafię o
nich tylko płakać. ”
|
|
 |
“ Myślisz, że jego uczucie do Ciebie to
szczęśliwy traf albo pomyłka. Że ktoś taki
jak on nie mógłby być z Tobą tylko z powodu
Twojego wielkiego serca i błyskotliwego
umysłu. ”
|
|
 |
“ - śpisz ?
- staram się. a coś chciałaś?
- chciałam tylko Ci życzyć, aby spało Ci się
tak dobrze jak mi jest, kiedy jesteś obok. ”
|
|
 |
Nienawidzę swojej bezradności. Nienawidzę pragnienia, aby mój ból ukoił mężczyzna, który go zadał.
|
|
 |
Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?
|
|
 |
Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.
|
|
 |
Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas.
|
|
 |
Dopóki człowiek żyje, zawsze coś go czeka i nawet jeżeli jest złe, i wie się, że jest złe, co można zrobić? Nie można przestać żyć.
|
|
 |
Rutyna z codziennością polana słodką samotnością
|
|
 |
[...]browary w dłoniach, jointy w zębach, miłość w burdelach.
I powiedzą ci, że to normalne, i żebym przestał ściemniać,
ale wszystko jest normalnie, jak nie masz punktu odniesienia.
— Pezet
|
|
 |
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem.
Zbyt mądrze piękna stąd istnym jest głazem
|
|
|
|