 |
a gdy ujrzę w twoich oczach łzy, podejdę i szepnę "wreszcie znasz to uczucie".
|
|
 |
to nowy etap, ja przeżywam dziś renesans.
|
|
 |
podobno jeżdżę wielkim mercedesem. a wyroki śmierci, wydaję smsem.
|
|
 |
w klatce piersiowej tej dziewczyny szybko bije niespokojne serce.
|
|
 |
gdy odszedł ode mnie, moje życie straciło smak. żyłam w ciągłej rutynie, nic mnie nie obchodziło, stałam się opryskliwa, piłam coraz więcej i nigdy nikomu już nie potrafiłam zaufać.
|
|
 |
chciałabym, żebyś zobaczył jak bardzo się zmieniłam.
|
|
 |
łatwiej tonąć niż pływać, lepiej nie kochać nikogo, niż ciągle się odkochiwać.
|
|
 |
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra, mówi sobie "trzymam się", ja mówię - się nie puszczaj.
|
|
 |
tylko zepchnąć cię z jakiegoś dziesięciopiętrowego wieżowca i patrzeć jak lecisz w dół.
|
|
 |
wolność, o którą tak ciężko walczył, okazała się więzieniem.
|
|
 |
nie pieprz, bo już nie chce mi się słuchać jaka jesteś och poraniona i och nieszczęśliwa.
|
|
 |
to co dziś szepczę, jutro wykrzyczę głośno.
|
|
|
|