 |
- Przecież twierdzisz, że nie masz się dla kogo ogarnąć... - Mam, dla Ciebie. / pw
|
|
 |
“Uświadomił sobie, że gdyby nie kochał, teraz nie czułby się tak samotny. I chociaż żałował wielu rzeczy, to nie tego, że ponownie otworzył swoje serce. Nie żałował nawet po tym, co się stało.”
|
|
 |
- Dlaczego tak krótko? - Zobaczę Ciebie i to mi wystarczy, niczego więcej nie potrzebuję. / pw
|
|
 |
Po co to, kurwa? Dlaczego się w to wplątaliśmy? Czemu patrzysz na mnie teraz z tym wyrzutem? Bo zżera Cię zazdrość mimo ustalonego braku zobowiązań? Bo nie znosisz widoku mnie z nikim innym? Czemu nie mamy już dla siebie żadnego dobrego słowa? Bo za dużo sobie dopowiadasz? Bo nie masz pojęcia, że nie pozwalam innym choćby na pocałunek? Bo nic, kurwa, nie wiesz o tym, o ile bardziej niż zakładaliśmy, zależy mi na Tobie ~ chimica
|
|
 |
Jeżeli to przetrwamy, pomyślałem zdjęty nagłym lękiem, jeżeli to przetrwamy, obiecuję, że już nigdy nie opuszczę naszych miejsc i przyrzekam, że nigdy już za niczym nie zatęsknię.
|
|
 |
Niepatrzenie i cisza stały się tak pełne sugestii. Było słychać i było czuć, jak się znów nie znamy. Nic, tylko przedstawić się po latach raz jeszcze.
|
|
 |
"Bez względu na to, co będę czuł, nie okażę tego. Jeśli będę musiał płakać, to będę płakał wewnętrznie. Jeśli będę musiał krwawić, pokaleczę się. Jeśli serce zacznie mi bić jak szalone, to nie powiem o tym absolutnie nikomu. To w ogóle nie pomaga. Tylko dołuje innych."
|
|
 |
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił."
|
|
 |
“Cisza aż boli i mam wrażenie, że za chwilę pękną mi bębenki. A każdy dzwonek telefonu wyrywa mi odrobinę serca. To nie możesz być ty, wiem doskonale. Ale gdybyś to jednak był.”
|
|
 |
“Chcesz, więc piszę, ale - co na to poradzisz? Pewnie, że chciałabym przyjść do Ciebie albo żebyś Ty przyszedł. Chcę nic nie mówić, chcę słuchać. Chcę choć na chwilę pozbyć się tego wielkiego niepokoju, który jest gorszy niż choroba, który jest chorobą. Nikt nie wie nawet, czemu mi źle. Nawet - czy będzie lepiej. Jeśli znów nie będziesz pisał przez miesiąc, pewnie umrę, bo nie można tak ciągle czekać.”
|
|
 |
“Wiem, że kiedy sprawy się rypią i kiedy myślę, że nie zniosę kolejnej minuty tutaj, jeżeli tylko się trzymam, trzymam się mocno i z całych sił, ten szajs zaczyna znikać. Stary miał rację, tak jak zawsze, i jego ostatnie słowa były prawdziwe. Tylko się trzymaj. Tylko się trzymaj. (…) Opowiedziałem ci tę historię z kilku powodów. Najważniejszy to ten, że kiedy się podłamiesz albo będzie ci się wydawać, że już kurwa nie pociągniesz, tylko się trzymaj, a wcześniej czy później szajs zniknie (…). Bądź bystry, bądź silny, bądź dumny, żyj honorowo i godnie i po prostu się trzymaj.”
|
|
 |
Często jest pan smutny?
- Smutny? Co panienka uważa przez "samotność"?
- No, to że panu kołacze coś cały czas w sercu i boli pod mostkiem albo w brzuchu, i w duszy zbiera się deszcz, i chce się panu płakać całym sobą albo się upić, aby nie płakać?
|
|
|
|