 |
|
Chłopak zerwał ze mną, bo nie zasadziłam mu sałaty na jego wirtualnej farmie.
|
|
 |
|
Mówisz że mnie nie chcesz to po co się patrzysz.
|
|
 |
|
-brałaś coś? -nie, coś ty hihi, hoho, haha, hvhv, huhu, hehe, haaa o tęcza jak fajnie.
|
|
 |
z opróżnioną już butelką jacka daniellsa i spaloną paczką L&M'ów niebieskich, wciąż czekam. na cud, albo na Ciebie. zresztą, jedno drugiego nie wyklucza. naiwność zapanowała nad Moim rozsądkiem. ludzie mówią do Mnie, próbując przemówić, że to już nie ma najmniejszego sensu. mama od paru dni zrezygnowała z podejmowania jakichkolwiek rozmów ze Mną. nawet pies nie przychodzi już poleżeć sobie w łóżku. wszyscy czekają, aż rozwiąże się odwieczny dla Mnie problem - Ty. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wiesz, co jest najgorsze? To, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. Nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
 |
|
Facet powinien zarywać do jednej, a nie kurwa do dwudziestu. Amen. / minnaloushe
|
|
 |
dzisiaj dziękuję. przecież nie zawsze było źle.
|
|
 |
może to, że Bóg postanowił Nas rozdzielić to w pewnym sensie ocalenie od czegoś gorszego, co mogło Nam się przytrafić. może oboje zginęlibyśmy jadąc samochodem, albo utopili się kapiąc się w jeziorze. może ktoś zaatakowałby Nas podczas wieczornego spaceru, albo sami wykończylibyśmy się w narastających z dnia na dzień kłótniach. może tak było Nam pisane, albo tak chciał pieprzony los. może ktoś Nam tego życzył, albo było to Naszym przeznaczeniem. widzisz, już nawet nie wiem jak mam sobie to tłumaczyć. zawiniliśmy razem, a miłość jest egoizmem we dwoje. [ yezoo ]
|
|
 |
może mogłoby być trochę inaczej, może mogłoby być trochę jak dawniej. [ Pezet ♥ ]
|
|
 |
a ja znów wchodzę w to samo gówno.
|
|
|
|