 |
Nawet alkohol i twarde narkotyki nie potrafią pomóc, a co dopiero wspominać o tych najbliższych. / slonbogiem
|
|
 |
Witam, powracam. Mam nadzieje, że znajdzie się kilka osób, które przykuje uwagę do mojego potoku słów. Mam rację? / slonbogiem.
|
|
 |
I ten pojebany stan, który doskwiera każdej cząstce Twojego ciała. Nie wiesz o co chodzi, ale i tak jest źle. / slonbogiem
|
|
 |
Nie rozumiem Cię i gubię się w tym tłumie łez. Oszukuję się, że umiem bez Ciebie żyć. Uwierz że, znam Cię na wylot od uśmiechu po płacz... / Stochu
|
|
 |
Bądz, albo zostaw mnie w spokoju. Bądzmy razem, albo nigdy już się nie odzywaj. Nie chcę być po środku, czy to takie kurwa trudne? / Stostostopro .
|
|
 |
Poszło w miasto, co robią bez przerwy. Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy, mówił. Nie był sam i miał kogoś kto też pił, bał się, bo samotność była drogą do śmierci. / Bonson
|
|
 |
|
Zabijasz mnie milczeniem.
|
|
 |
To przykre, że po tylu latach przyjaźni nie stać Cię nawet na jedno-minutową rozmowę. / slonbogiem
|
|
 |
Czas pokazał kto przyjaciel, kto kurwa.
|
|
 |
Czasem, zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne,
sam już pytałem, wiele razy "gdzie tu sens jest?"
i gdzie to szczęście, co miało tu być zawsze
czas, gdy coraz ciężej, jest w lustro patrzeć .
|
|
 |
Tracę moje niebo, moją ziemie, królestwo,
panowanie nad najdroższym miejscem, które znam.
Płacę bezlitosną cenę, za pewność.
|
|
|
|