 |
Przyjaciel to taka osoba, do której możesz zadzwonić o 3 w nocy i powiedzieć: ' Jestem w więzieniu w Meksyku", a on odpowie: "Nie przejmuj się, zaraz tam będę '
|
|
 |
Gdy ktoś mnie zapewnia, że obca jest mu uraza, zawsze mnie kusi, by dać mu w twarz, żeby mu pokazać, iż się myli.
|
|
 |
Najgorsze, że byłam z siebie taka dumna, że jestem taka dobra.
|
|
 |
Może nie będę mogła zatrzymać deszczu, ale będę obok.
|
|
 |
zadzwoń i powiedz coś w stylu:
dzięki za te wspólne chwile
albo
fajnie mi z Tobą było.
tylko tyle.
|
|
 |
Chciałabym wyjechać i zacząć robić cokolwiek wykraczające poza tę zwykłość, którą mam tu. Ja jebie.
|
|
 |
Ze wszystkich barów, we wszystkich miastach na całym świecie on musiał wejśc do mojego.
|
|
 |
"Lubisz skrępowanych chłopców wydanych na pastwę drowek? "
|
|
 |
Życie się z nami nie pieści, więc pieśćmy się sami.
|
|
 |
Jestem nikim? Spoko. Lecz dla takich jak ty, to i tak za wysoko.
|
|
 |
Nikomu nie mówiła o swojej tęsknocie, nikt by nie uwierzył, że nosi w sobie taki ból. Najgłębszy ból, jaki można odczuwać nie jest dla świata, nie zajmie nikogo, nawet przyjacielowi zwierzyć się z niego nie można
|
|
|
|