głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika krysiaa_

Najtrudniejsze do zniesienia były noce ? puste  zimne  samotne. Dni bez niego też raniły do krwi  nie pozwalały normalnie funkcjonować  swobodnie oddychać. Nie mogłam pogodzić się ze świadomością  że musimy żyć osobno  bez szans na codzienne widzenie  bez szans na budzenie się w jednym łóżku  bez szans na miłość  którą można karmić się otwarcie  na oczach wszystkich  bez krat  bez granic  bez zakazów  bez ram  bez oburzenia  bez napiętnowania i pogardy świata. Bez opamiętania..

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

Najtrudniejsze do zniesienia były noce ? puste, zimne, samotne. Dni bez niego też raniły do krwi, nie pozwalały normalnie funkcjonować, swobodnie oddychać. Nie mogłam pogodzić się ze świadomością, że musimy żyć osobno, bez szans na codzienne widzenie, bez szans na budzenie się w jednym łóżku, bez szans na miłość, którą można karmić się otwarcie, na oczach wszystkich, bez krat, bez granic, bez zakazów, bez ram, bez oburzenia, bez napiętnowania i pogardy świata. Bez opamiętania..

Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam  że mamy inny charakter  sposób spędzania wolnego czasu  inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu  chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu  wiele się od Niego nauczyłam   tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem  że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje  tak po prostu.

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem, że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.

możliwe ze gdzieś w snach chodzimy razem za rękę  może jest to plaża  może ciepły bruk małych ulic we Francji  może Ty malujesz w mieszkaniu które razem wynajmujemy a ja komponuje muzykę  może gdy wychodzisz do sklepu to ja wierze Tobie  że wrócisz do mnie i przytulisz się do moich pleców kiedy śpię..

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

możliwe ze gdzieś w snach chodzimy razem za rękę, może jest to plaża, może ciepły bruk małych ulic we Francji, może Ty malujesz w mieszkaniu które razem wynajmujemy a ja komponuje muzykę, może gdy wychodzisz do sklepu to ja wierze Tobie, że wrócisz do mnie i przytulisz się do moich pleców kiedy śpię..

obudziła się z niemym krzykiem w środku nocy.cała roztrzęsiona nie wiedziała co się dzieje.kolejny raz zasnęła w ubraniu po wypiciu butelki taniego wina.nie zmywając wczorajszego makijażu nie ściągając nawet szpilek.leżała drętwo na łóżku trzymając w ręku chusteczkę.to sen o nim ją obudził.nie pamiętała szczegółów ale zrozumiała jego przesłanie.dotarło do niej że jeżeli nam czymś zależy to trzeba o to walczyć. pomimo wszystko.pomimo przeciwności losu.zagryzła wargę i gwałtownie podnosząc się z łóżka chwyciła za płaszcz wybiegając z mieszkania.biegła w rozczochranych włosach niedbałym makijażu zrobionym dzień wcześniej.biegnąc jak oszalała targając swoją sukienkę.zobaczyła go na ich wspólnej ławce.siedział w świetle jednej z latarni.było widać tylko jego twarz.podeszła delikatnie stąpając z nadzieją że uda jej się wyrazić swoje uczucie. wyciągnęła do niego rękę  a on patrząc na nią z pogardą w oczach  wyszeptał : ' miłości nie można kazać czekać.spóźniłaś się'.

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

obudziła się z niemym krzykiem w środku nocy.cała roztrzęsiona nie wiedziała co się dzieje.kolejny raz zasnęła w ubraniu,po wypiciu butelki taniego wina.nie zmywając wczorajszego makijażu,nie ściągając nawet szpilek.leżała drętwo na łóżku trzymając w ręku chusteczkę.to sen o nim,ją obudził.nie pamiętała szczegółów,ale zrozumiała jego przesłanie.dotarło do niej,że jeżeli nam czymś zależy,to trzeba o to walczyć. pomimo wszystko.pomimo przeciwności losu.zagryzła wargę i gwałtownie podnosząc się z łóżka,chwyciła za płaszcz,wybiegając z mieszkania.biegła w rozczochranych włosach,niedbałym makijażu zrobionym dzień wcześniej.biegnąc jak oszalała,targając swoją sukienkę.zobaczyła go na ich wspólnej ławce.siedział w świetle jednej z latarni.było widać,tylko jego twarz.podeszła delikatnie stąpając z nadzieją,że uda jej się wyrazić swoje uczucie. wyciągnęła do niego rękę, a on patrząc na nią z pogardą w oczach, wyszeptał : ' miłości nie można kazać czekać.spóźniłaś się'.

I nawet gdybyś czytał mi teraz przepis na budyń z proszku   słowa padające z Twoich ust byłyby dla mnie najmądrzejszymi słowami świata .

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

I nawet gdybyś czytał mi teraz przepis na budyń z proszku , słowa padające z Twoich ust byłyby dla mnie najmądrzejszymi słowami świata .

  Bez miłości zarobisz miliony ..      Z miłością będę najszczęśliwszym biedakiem na świecie .

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

- Bez miłości zarobisz miliony .. - Z miłością będę najszczęśliwszym biedakiem na świecie .

Dam Ci radę na przyszłość. Nie zaczynaj czegoś  czego nie jesteś w stanie skończyć. Nie zaczynaj czegoś  co budzi w Tobie strach. Nie zaczynaj czegoś  do czego jeszcze nie dorosłeś.

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

Dam Ci radę na przyszłość. Nie zaczynaj czegoś, czego nie jesteś w stanie skończyć. Nie zaczynaj czegoś, co budzi w Tobie strach. Nie zaczynaj czegoś, do czego jeszcze nie dorosłeś.

Oglądaliśmy z chłopakiem   szał ciał   mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło   nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem   złapała za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak   nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

Oglądaliśmy z chłopakiem " szał ciał " mając niezłą bekę z tych pustych lasek kłócących się o to która to niby jest ładniejsza 'zmiażdżyłabyś je wszystkie' powiedział nagle całując mnie w czoło. ' tak ? to może się tam zgłoszę' krzyknęłam słodko się uśmiechając 'no chyba Cię popierdoliło , nikt nie ma prawa patrzeć na to ciało poza mną' mówiąc to nachylił się nade mną ' ale kotku ja nie jestem twoją własnością' szepnęłam mu do ucha ' a chcesz się przekonać' przyssał swoje usta do mojej szyi a ja używając całej swojej siły zrzuciłam go z kanapy krzycząc 'frajer' .Popatrzył na mnie tym swoim przeszywającym spojrzeniem , złapała za nogę po czym wziął na ręce i mówiąc 'małolata' zaczął całować w niezaprzeczalnie cudowny sposób. Tak , nie ma to jak romantyzm w naszym wykonaniu

Miała wszystko bogatych rodziców piękny dom  własny pokój z łazienką pieniądze co miesiąc super chłopaka.Tak mogła mieć wszystko ale nie miała jednego. Dobrego przyjaciela który by pomógł w tedy kiedy odeszła jej miłość

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

Miała wszystko,bogatych rodziców,piękny dom, własny pokój z łazienką,pieniądze co miesiąc,super chłopaka.Tak mogła mieć wszystko,ale nie miała jednego. Dobrego przyjaciela który by pomógł w tedy kiedy odeszła jej miłość

spotkałam się z tobą     musimy pogadać   powiedziałam poważnie . zapytałeś o co chodzi . chwile się wachałam   jednak chwyciłeś mnie za ręce   patrząc głęboko w oczy i powiedziałeś   że mam Ci powiedzieć .   dobra   jestem w .. CIĄŻY .   . wpatrywałeś się we mnie z wieeelkimi oczami . wypuściłeś powoli powietrze mówiąc : spoko   poradzimy sobie jakoś   chyba .   nie wierzyłam własnym uszom . jezu jezu jezu jaki on niesamowity !   krzyczałam w myślach . walnęłam cię w ramię wrzeszcząc : PRIMA APRILLIS IDIOTO ! patrzałeś na mnie chwilę jak na wariatkę po czym powiedziałeś spokojnie : nienawidzę cię .   skarbie   kochasz   kochasz   odpowiedziałam z uśmiechem . wziąłeś mnie na ręce   zacząłeś biec i krzyczeć NIENAWIIIDZĘ . piszczałam jak głupia . rzuciłeś mnie na łóżko   pochylając się nade mną   mówiąc : kocham oczywiście że kocham. w chuj mocno  no i zaczęliśmy się całować . najcudowniejsze

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

spotkałam się z tobą , " musimy pogadać " powiedziałam poważnie . zapytałeś o co chodzi . chwile się wachałam , jednak chwyciłeś mnie za ręce , patrząc głęboko w oczy i powiedziałeś , że mam Ci powiedzieć . " dobra , jestem w .. CIĄŻY . " . wpatrywałeś się we mnie z wieeelkimi oczami . wypuściłeś powoli powietrze mówiąc : spoko , poradzimy sobie jakoś , chyba . - nie wierzyłam własnym uszom . jezu jezu jezu jaki on niesamowity ! - krzyczałam w myślach . walnęłam cię w ramię wrzeszcząc : PRIMA APRILLIS IDIOTO ! patrzałeś na mnie chwilę jak na wariatkę po czym powiedziałeś spokojnie : nienawidzę cię . - skarbie , kochasz , kochasz - odpowiedziałam z uśmiechem . wziąłeś mnie na ręce , zacząłeś biec i krzyczeć NIENAWIIIDZĘ . piszczałam jak głupia . rzuciłeś mnie na łóżko , pochylając się nade mną , mówiąc : kocham oczywiście że kocham. w chuj mocno, no i zaczęliśmy się całować . najcudowniejsze

kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach  a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję  uświadamiałam sobie  że nie chcę nikogo innego. byłam wyczulona na Twój zapach  łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie  chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości. Twój czuły dotyk koił wszelki ból  mogłeś dotykać mnie tak cały czas  nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać. kiedy szeptałeś mi do ucha  czułam na całym ciele przechodzące dreszcze  pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami  nie doczekałbyś się znudzenia. i teraz  kiedy wiem  że więcej nas to nie spotka  że nasze drogi się rozłączyły  że nie jesteś mi pisany  nie potrafię wrócić do normalności  bo w uszach nadal dźwięczą mi słowa nadziei  w skrzynce pocztowej mam setki pięknych słów  a na tapecie wspólne zdjęcie. nie umiem się tego pozbyć

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach, a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję, uświadamiałam sobie, że nie chcę nikogo innego. byłam wyczulona na Twój zapach, łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie, chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości. Twój czuły dotyk koił wszelki ból, mogłeś dotykać mnie tak cały czas, nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać. kiedy szeptałeś mi do ucha, czułam na całym ciele przechodzące dreszcze, pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami, nie doczekałbyś się znudzenia. i teraz, kiedy wiem, że więcej nas to nie spotka, że nasze drogi się rozłączyły, że nie jesteś mi pisany, nie potrafię wrócić do normalności, bo w uszach nadal dźwięczą mi słowa nadziei, w skrzynce pocztowej mam setki pięknych słów, a na tapecie wspólne zdjęcie. nie umiem się tego pozbyć

Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć  wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak  wiem  że mam czternaście lat. Ale zrozum  nie jestem już tym dzieckiem  które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz  ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo  spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę  czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim  nawet o tym  jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna  wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo  gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym  a potem się to straci  to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go  mamo. Kocham go tak  cholernie mocno  że oddałabym za niego wszystko  mimo tego  że mam przecież tylko czternaście lat.

kasiekxdxd dodano: 13 lipca 2011

Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak, wiem, że mam czternaście lat. Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko czternaście lat.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć