głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika koteeeek

Nie ma piłkarza bez woli zwycięstwa. Nie ma lekkoatlety  który nie chciałby pobić rekordu świata. Nie ma zawodowego rajdowcy  któremu nie zależy na jak najlepszym czasie. Tak samo   nie powinno być więc zwykłego człowieka  któremu można zarzucić brak zaangażowania  niechęć do nowych wyzwań i totalnej pogardy dla czyjejś pracy.  Nie powinno  to jednak idealne słowo.   believe.me

believe.me dodano: 7 kwietnia 2012

Nie ma piłkarza bez woli zwycięstwa. Nie ma lekkoatlety, który nie chciałby pobić rekordu świata. Nie ma zawodowego rajdowcy, któremu nie zależy na jak najlepszym czasie. Tak samo - nie powinno być więc zwykłego człowieka, któremu można zarzucić brak zaangażowania, niechęć do nowych wyzwań i totalnej pogardy dla czyjejś pracy. "Nie powinno" to jednak idealne słowo. / believe.me

ja:   chcesz zaimponować swojej dziewczynie? Napisz jej inicjały w opisie na gg  dz   a jak Ci odpisze  jaki to jesteś słodki  napisz  że dziękowałeś koleżance za dobry seks. przyjaciel:   pojebało?   believe.me

believe.me dodano: 5 kwietnia 2012

ja: - chcesz zaimponować swojej dziewczynie? Napisz jej inicjały w opisie na gg (dz), a jak Ci odpisze, jaki to jesteś słodki, napisz, że dziękowałeś koleżance za dobry seks. przyjaciel: - pojebało? / believe.me

Wszedł do mojego pokoju i zobaczywszy  ze mam zabandażowaną rękę zapytał   na miłość boską  co ci się stało?!   nic mi nie jest  chyba tylko stłuczona.   pokaż   dałam mu rękę  po czym zakomunikował   jedziemy do szpitala   ale nic mi nie jest  ja już miałam tak kilka razy  poboli kilka dni i przestanie.   Miśka  ale nie wiesz co ci jest!   nie panikuj  proszę cię...   zamknął na chwilę oczy  aby zebrać myśli i powiedział   Jezus  jak ty na mnie działasz. gdyby ci się coś stało to...   znów zamknął oczy  po chwili dodał   po prostu uważaj na siebie  okej? gdybym ciebie stracił to bym się załamał.   to tylko ręka  nic mi nie będzie.   przybliżyłam swoje usta do jego włosów i wyszeptałam   ty też na siebie uważaj  okej?   believe.me

believe.me dodano: 2 kwietnia 2012

Wszedł do mojego pokoju i zobaczywszy, ze mam zabandażowaną rękę zapytał - na miłość boską, co ci się stało?! - nic mi nie jest, chyba tylko stłuczona. - pokaż - dałam mu rękę, po czym zakomunikował - jedziemy do szpitala - ale nic mi nie jest, ja już miałam tak kilka razy, poboli kilka dni i przestanie. - Miśka, ale nie wiesz co ci jest! - nie panikuj, proszę cię... - zamknął na chwilę oczy, aby zebrać myśli i powiedział - Jezus, jak ty na mnie działasz. gdyby ci się coś stało to... - znów zamknął oczy, po chwili dodał - po prostu uważaj na siebie, okej? gdybym ciebie stracił to bym się załamał. - to tylko ręka, nic mi nie będzie. - przybliżyłam swoje usta do jego włosów i wyszeptałam - ty też na siebie uważaj, okej? / believe.me

  chodźmy na kręgle  potem na pizze  a na końcu zahaczmy o kino. nie chcę tracić życia na siedzenie w domu.   powiedział  po czym uśmiechnęłam się będąc święcie przekonana  że sobie żartuje. On natomiast znacząco popatrzył na mnie  oczekując jakiejś mega szczęśliwej miny.   ale że teraz?!   wybałuszyłam oczy   no a co. raz się żyje!   ale ja mam miliony rzeczy do zrobienia  błagam cię... muszę posprzątać pokój  zrobić zakupy  przeczytać streszczenie  zrobić zadania z chemii. jeszcze mam na głowie psa ciotki...   Miśka  spokojnie  ja już wszystko obmyśliłem  pies zostaje z moją mamą  nie masz co się martwić  twój pokój posprzątałem jak byłaś w szkole  zakupy zrobiłem przy okazji. streszczenie zajmie ci 5 minut  a z chemią ci pomogę   po czym wstał  wziął mnie za rękę i przyciągnął do siebie mówiąc   choć raz w życiu nie martwmy się o to co będzie jutro  proszę.   believe.me

believe.me dodano: 2 kwietnia 2012

- chodźmy na kręgle, potem na pizze, a na końcu zahaczmy o kino. nie chcę tracić życia na siedzenie w domu. - powiedział, po czym uśmiechnęłam się będąc święcie przekonana, że sobie żartuje. On natomiast znacząco popatrzył na mnie, oczekując jakiejś mega szczęśliwej miny. - ale że teraz?! - wybałuszyłam oczy - no a co. raz się żyje! - ale ja mam miliony rzeczy do zrobienia, błagam cię... muszę posprzątać pokój, zrobić zakupy, przeczytać streszczenie, zrobić zadania z chemii. jeszcze mam na głowie psa ciotki... - Miśka, spokojnie, ja już wszystko obmyśliłem, pies zostaje z moją mamą, nie masz co się martwić, twój pokój posprzątałem jak byłaś w szkole, zakupy zrobiłem przy okazji. streszczenie zajmie ci 5 minut, a z chemią ci pomogę - po czym wstał, wziął mnie za rękę i przyciągnął do siebie mówiąc - choć raz w życiu nie martwmy się o to co będzie jutro, proszę. / believe.me

Z godziny na godzinę mam jeszcze większą ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. Nie potrafię się dogadać z mamą  co chwilę się kłócimy  w szkole mi się nie układa  pomimo mojej ogromnej pracy. Przedmioty  na których mi najbardziej zależy  niezależnie od tego czy umiem dany dział i tak zawalę. Mam już dość  potrzebuję przerwy...   believe.me

believe.me dodano: 31 marca 2012

Z godziny na godzinę mam jeszcze większą ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. Nie potrafię się dogadać z mamą, co chwilę się kłócimy, w szkole mi się nie układa, pomimo mojej ogromnej pracy. Przedmioty, na których mi najbardziej zależy, niezależnie od tego czy umiem dany dział i tak zawalę. Mam już dość, potrzebuję przerwy... / believe.me

Zatłoczony autobus. Ludzie ostro zaspani  leniwie odpowiadając na pytania znajomych. Ja  stojąca dokładnie na środku i Ty obok mnie. Obejmujesz mnie ręką  abym przypadkiem się nie przewróciła. Chwytam się Twojej bluzy  po czym kładę głowę na Twoją klatę i zamykam oczy. Czuję zapach Twoich perfum  oddechu  a nawet proszku do prania. Ale nie to jest w tym wszystkim najlepsze. Najcudowniejszym momentem jest ten  kiedy Ty dotykasz swoimi ustami moich włosów. Cały mój sens życia mogę spokojnie przytulić  pocałować  pogłaskać  cokolwiek  jesteś przecież obok mnie.   believe.me

believe.me dodano: 23 marca 2012

Zatłoczony autobus. Ludzie ostro zaspani, leniwie odpowiadając na pytania znajomych. Ja, stojąca dokładnie na środku i Ty obok mnie. Obejmujesz mnie ręką, abym przypadkiem się nie przewróciła. Chwytam się Twojej bluzy, po czym kładę głowę na Twoją klatę i zamykam oczy. Czuję zapach Twoich perfum, oddechu, a nawet proszku do prania. Ale nie to jest w tym wszystkim najlepsze. Najcudowniejszym momentem jest ten, kiedy Ty dotykasz swoimi ustami moich włosów. Cały mój sens życia mogę spokojnie przytulić, pocałować, pogłaskać, cokolwiek, jesteś przecież obok mnie. / believe.me

Kilkaset osób dookoła mnie i ja  stojąca pośród nich  wpatrzona w osobę siedzącą za perkusją. Tak  to jesteś Ty. Potargana grzywka  T Shirt z nazwą Waszego zespołu  ciemne dżinsy i nike. Właśnie przed chwilą zadedykowałeś piosenkę dla mnie. Dziwnie się czuję  kiedy znaczna większość co chwile zerka w moją stronę  oczekując łez  rumieńców lub jakiejkolwiek innej reakcji. Ale nic takiego się nie dzieje  stoję jak słup. Jestem szczęśliwa  choć na pewno na taką nie wyglądam. Koniec piosenki  dopiero teraz zaczynam się ludzko zachowywać. Do oczu napływają łzy  Twój kumpel z zespołu spogląda na mnie i schylając się ze sceny mówi  chodź do nas . Automatycznie wyciąga rękę w moją stronę  a ja się wspinam na podest. Cała zaryczana wpadam w Twoje ramiona  wszyscy biją brawo  a Ty szepczesz mi na ucho  przywyknij skarbie  bo chcę z Tobą spędzić resztę mojego życia .   believe.me

believe.me dodano: 14 marca 2012

Kilkaset osób dookoła mnie i ja, stojąca pośród nich, wpatrzona w osobę siedzącą za perkusją. Tak, to jesteś Ty. Potargana grzywka, T-Shirt z nazwą Waszego zespołu, ciemne dżinsy i nike. Właśnie przed chwilą zadedykowałeś piosenkę dla mnie. Dziwnie się czuję, kiedy znaczna większość co chwile zerka w moją stronę, oczekując łez, rumieńców lub jakiejkolwiek innej reakcji. Ale nic takiego się nie dzieje, stoję jak słup. Jestem szczęśliwa, choć na pewno na taką nie wyglądam. Koniec piosenki, dopiero teraz zaczynam się ludzko zachowywać. Do oczu napływają łzy, Twój kumpel z zespołu spogląda na mnie i schylając się ze sceny mówi "chodź do nas". Automatycznie wyciąga rękę w moją stronę, a ja się wspinam na podest. Cała zaryczana wpadam w Twoje ramiona, wszyscy biją brawo, a Ty szepczesz mi na ucho "przywyknij skarbie, bo chcę z Tobą spędzić resztę mojego życia". / believe.me

  o czym myślisz?   zapytałam  kiedy zauważyłam jego nieobecną minę   o życiu...   o życiu?   tak... bo patrz jakie to życie jest dziwne  teraz siedzimy przytuleni do siebie  zakochani  a pamiętasz co było jeszcze rok temu? rok temu siedziałem dokładnie każdego popołudnia rozwalony na tej kanapie i oglądałem 'how i met your mother'  wieczorami ewentualnie do jakiejś knajpy z kumplami. kobieto  ty nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo zmieniłaś mi życie  jestem ci za to wdzięczny.   i całując mnie w czoło mocno przytulił.   believe.me

believe.me dodano: 13 marca 2012

- o czym myślisz? - zapytałam, kiedy zauważyłam jego nieobecną minę - o życiu... - o życiu? - tak... bo patrz jakie to życie jest dziwne, teraz siedzimy przytuleni do siebie, zakochani, a pamiętasz co było jeszcze rok temu? rok temu siedziałem dokładnie każdego popołudnia rozwalony na tej kanapie i oglądałem 'how i met your mother', wieczorami ewentualnie do jakiejś knajpy z kumplami. kobieto, ty nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo zmieniłaś mi życie, jestem ci za to wdzięczny. - i całując mnie w czoło mocno przytulił. / believe.me

  kim chcesz być w przyszłości?   zapytałam go leżąc na podłodze i wpatrując się tępo w sufit   lekarzem   spojrzałam na niego opierając głowę na rękach podpartych łokciami   dużo trzeba wkuwać  trudne studia   wiem  dam radę   ale lekarz? jesteś pewny?   tak  w końcu moja przyszła żona nie będzie jeździła po przychodniach i czekała cały dzień w kolejce.   pokazał na mnie palcem i dodał   u mnie będziesz na pierwszym miejscu  wystarczy telefon i głupie  skaleczyłam się igłą  a zaraz będę tuż obok ciebie. chcę cię chronić  chcę być przy tobie i czuwać nad tobą. zrozum  jeśli kiedykolwiek stałaby ci się krzywda i nie umiałbym ci pomóc   nigdy bym sobie tego nie wybaczył.   believe.me

believe.me dodano: 11 marca 2012

- kim chcesz być w przyszłości? - zapytałam go leżąc na podłodze i wpatrując się tępo w sufit - lekarzem - spojrzałam na niego opierając głowę na rękach podpartych łokciami - dużo trzeba wkuwać, trudne studia - wiem, dam radę - ale lekarz? jesteś pewny? - tak, w końcu moja przyszła żona nie będzie jeździła po przychodniach i czekała cały dzień w kolejce. - pokazał na mnie palcem i dodał - u mnie będziesz na pierwszym miejscu, wystarczy telefon i głupie "skaleczyłam się igłą" a zaraz będę tuż obok ciebie. chcę cię chronić, chcę być przy tobie i czuwać nad tobą. zrozum, jeśli kiedykolwiek stałaby ci się krzywda i nie umiałbym ci pomóc - nigdy bym sobie tego nie wybaczył. / believe.me

Już niedługo kwiecień  skończysz szkołę  w maju napiszesz świetnie matury  zdasz wszystkie ustne. W październiku pójdziesz na swoje wymarzone studia związane z medycyną. Będziesz wkuwał co wieczór informacje jak leczyć daną chorobę i czym się objawia. Pod koniec semestru egzaminy będą dla Ciebie tylko formalnością. Gdzieś tam w weekendy znajdziesz czas dla swoich przyjaciół i dla swojego zespołu  pogracie coś  laski znów zaczną wypisywać na Twojej tablicy na facebooku jacy to wy jesteście zajebiści. A ja? Ja spróbuję ułożyć sobie życie. Tym razem bez Ciebie  bez Twoich znajomych i Twojego zespołu. Będę w końcu miała czas dla siebie  a Ty spełniaj swoje marzenia  życzę Ci wszystkiego co najlepsze.   believe.me

believe.me dodano: 11 marca 2012

Już niedługo kwiecień, skończysz szkołę, w maju napiszesz świetnie matury, zdasz wszystkie ustne. W październiku pójdziesz na swoje wymarzone studia związane z medycyną. Będziesz wkuwał co wieczór informacje jak leczyć daną chorobę i czym się objawia. Pod koniec semestru egzaminy będą dla Ciebie tylko formalnością. Gdzieś tam w weekendy znajdziesz czas dla swoich przyjaciół i dla swojego zespołu, pogracie coś, laski znów zaczną wypisywać na Twojej tablicy na facebooku jacy to wy jesteście zajebiści. A ja? Ja spróbuję ułożyć sobie życie. Tym razem bez Ciebie, bez Twoich znajomych i Twojego zespołu. Będę w końcu miała czas dla siebie, a Ty spełniaj swoje marzenia, życzę Ci wszystkiego co najlepsze. / believe.me

ja:   zejdź kurwo z moich oczu!   brat:   stoisz przed lustrem... pojebana.   believe.me

believe.me dodano: 11 marca 2012

ja: - zejdź kurwo z moich oczu! - brat: - stoisz przed lustrem... pojebana. / believe.me

  czemu kamerujesz?   zapytałam  kiedy po raz kolejny włączył kamerę   chcę uwiecznić najpiękniejsze chwile.   nie kameruj mnie  tylko tego kotka   podłożyłam pod samą kamerę małego kociaka  którego razem znaleźliśmy   w kadrze zmieszczą się dwa kotki  spokojnie   powiedział  po czym podszedł i pocałował mnie w czoło.   believe.me

believe.me dodano: 11 marca 2012

- czemu kamerujesz? - zapytałam, kiedy po raz kolejny włączył kamerę - chcę uwiecznić najpiękniejsze chwile. - nie kameruj mnie, tylko tego kotka - podłożyłam pod samą kamerę małego kociaka, którego razem znaleźliśmy - w kadrze zmieszczą się dwa kotki, spokojnie - powiedział, po czym podszedł i pocałował mnie w czoło. / believe.me

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć