 |
tak bardzo chciałabym Ci powiedzieć, jak wiele dla mnie znaczysz, ale strach przed tym, że mogę Cię kiedyś stracić mnie przerasta . / pozytywna_o.
|
|
 |
Jestem beznadziejna ... Mam kompletnego doła ... Czuję się fatalnie . Najlepiej jakby zasnąć i obudzić się dopiero za jakiś czas , kiedy wszystko co złe minie. Obudzić się wtulona w Ciebie ..
|
|
 |
- On już dla mnie nic nie znaczy! Może robić to co tylko chce, spotykać się z kim chce... . Mam to gdzieś !
- Kochana zapomniałaś o jednej rzeczy... .
- Jakiej ?
- Nie potrafisz kłamać...
|
|
 |
muzyka jest miłością mojego życia. totalną ucieczką od rzeczywistości. muzyka przenosi mnie w inne miejsce, nieoczekiwane i pełne znaczeń.
|
|
 |
Jesteś wyjątkowy jak mleczyk w epoce lodowcowej < 3.
|
|
 |
Gdy odchodzę od Ciebie obrażona: Idz za mną. Gdy patrzę na Twoje usta: Całuj mnie.Gdy zaczynam do Ciebie przeklinać: Całuj mnie i mów, że kochasz.Gdy jestem cicha: Pytasz, co się stało.Gdy Cie ignoruję: Poświęcasz mi swoją uwagę.Gdy Cie odpycham: Przyciągasz mnie do siebie.Gdy mnie widzisz w najgorszym stanie: Mówisz, że jestem piękna.Gdy się boję: Ochraniasz mnie.Gdy patrzę Ci w oczy: Nie patrzysz w inną stronę, póki ja tego nie zrobię.Gdy za Toba tęsknie: Wiesz, że mnie to boli w środku.Gdy mówię, że to koniec: Ty wiesz, że dalej chcę, żebys był mój.Gdy podbiegam do Ciebie z płaczem: Pierwsza rzecz,którą mówisz to:" Komu mam wpie*dolić, Kochanie ? "
|
|
 |
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
Było jakoś koło pierwszej w nocy. zadzwoniłam do Ciebie zaspanym głosem mówiąc byś wymyślił imię dla dziecka. przez chwilę nie mogłeś nic wykrztusić po czym powiedziałeś: ' czemu Ty płaczesz ? i jakiego dziecka , czy ja o czymś nie wiem ? '. zmarszczyłam czoło robiąc dziwną minę po czym dodałam: ' tak , nie wiesz o tym , że jestem zaspana i gram w simsy, idioto!'. myślałam , że w tym momencie rozniesiesz mnie przez słuchawkę, drąc się i rzucając kurwami. siedziałam przed komputerem śmiejąc się i faktycznie już płacząc - ze śmiechu. uwielbiam dostarczać Ci takich emocji w środku nocy.
|
|
 |
Moje marzenie? Mieć Cię na co dzień, dla siebie. Móc Cię przytulać, kiedy tylko będę miała ochotę. Nie musieć czekać. Nie musieć tęsknić.
|
|
 |
do szkoły chodzę w męskiej bluzie , chodzę w trampkach czy to deszcz, czy też napierdala słońce. nie denerwuję się gdy mam okres, ćwiczę na każdym wf, lubię nauczycielkę od angielskiego, nie mam kąpleksów, nie noszę krótkich spudniczek i szpilek, kocham pojebanego blondyna z zielonymi oczkami, do szkoły jeżdzę na rolkach czy to pogoda czy nie, nie palę papierosów, za to nadmiernie piję alkochol, nie ćpam i przeklinam. nie piję kawy i brechtam się z byle czego. nie kolekcjonuję i nie bawię się w gre '' mieć więcej znajomych '' na fb i nk . jestem inna ? dziwna ? dobrze mi z tym .// pozytywna.
|
|
 |
|
nie potrzebuję wskazówek na drodze życia, potrzebuję kogoś kto mimo mojego błędu zawsze będzie przy mnie.
|
|
|
|