 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
Suka , mocna tylko anonimowo , ewentualnie przez gadu gadu , lecz na solo wyjść nie chciała , szkoda..
|
|
 |
- Chcesz znać prawdę?
- spytała, nie czekając na odpowiedź.
- Usiłuję jakoś przetrwać dzień, zachowując dość siły, by stawić czoło następnemu.
|
|
 |
Najgorszy czas w życiu, to czas przeszły niedokonany.
|
|
 |
szczęście jest wtedy, gdy czytając wiadomość idiotycznie śmiejesz się do siebie. gdy banan wyskakuje Ci na twarzy na widok pewnej osoby. gdy będąc w jej towarzystwie czujesz się swobodnie. gdy masz komu się wygadać i wyżalić z pewnością, że to będzie trwać zawsze.
|
|
 |
pamiętaj słowa matki i weź ich nie lekceważ. Ja wrogom podziękuję, gdy przyjdzie czas na rewanż. ~Chada
|
|
 |
stał się najważniejszą osobą w moim skomplikowanym życiu. chłopakiem, przyjacielem, kumpelą od zwierzeń, wszystkim w jednym. tak bywa, gdy 'przyjaciele' pokazują swoją drugą stronę i nie chcesz mieć z nimi już nic wspólnego. dobrze jest mieć jedną, ale za to prawdziwą osobę przy sobie, a tymbardziej, kiedy jesteś pewna, że niczego nie udaje i nie zawiedziesz się na niej.
|
|
 |
Powoli zaczyna boleć mnie to, że leprzymi okazują sie być Ci poznani przez przypadek, czy też właśnie na portalu takim jak ten. A przyjaciel od serca, od dziecka za którego oddałbyś życie ma cie poprostu w czterech literach
|
|
 |
serce to narząd? to musi być coś ponad, jakaś nieopisana materia. przecież narządu, jako rzeczy materialnej, nie da się tak po prostu zabrać, nie wyciągając nawet dłoni.
|
|
 |
Nawet najmniejsza przykrość zrobiona przez osobę ważną boli tak jak ta największa , | dzyndzelek
|
|
 |
nie lubię patrzeć na to , jak psuje mi się kontakt z osobami na których mi zależy . | dzyndzelek
|
|
 |
Najważniejsi dla nas odchodzą , zawsze . Wtedy kiedy mówią , będę na zawsze , do końca tego pojebanego świata , a tak na prawdę to kłamstwo , w które my wierzymy . | dzyndzelek
|
|
|
|