Po raz kolejny starałam się zacząć wszystko od nowa.
Zakopać dręczące mnie wspomnienia.
Nie udało się. One są o wiele sprytniejsze niż przypuszczałam.
Schowały się w najgłębszych zakamarkach mojego serca i powracają z podwojoną siłą.
w piątek 13-ego wstałam lewą nogą z łóżka, rozbiłam lusterko kiedy się malowałam, przez ulicę przebiegł czarny kot, uciekł mi autobus do miasta i spotkałam Ciebie. Najcudowniejszy dzień w życiu.< 3.