 |
Ujebawszy maturę z matmy...;| || pozorna ;(
|
|
 |
Na pograniczu dwóch całkiem innych światów.
|
|
 |
Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna
|
|
 |
Jedna sytuacja może spowodować skrajne emocje, ale najważniejsze, że najsilniejszą z nich jest chęć podjęcia jakich kroków,. Kroków w stronę lepszego życia.
|
|
 |
czy jesteś pewna, że chcesz przenieść folder o nazwie "ON" i całą jego zawartość do kosza ?
|
|
 |
ewidentnie masz wyjebane. a ja ewidentnie wciąż Cie kocham.
|
|
 |
"dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść. Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne, tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.."
|
|
 |
" czemu mi to robisz , kiedy kocham Cię ? "
|
|
 |
"uzależnenia i tysiące grzechów, fobie
przeznaczenia nie oszukasz, nigdy już razem
miałem Cię pokochać, zostawiłem na zawsze.."
|
|
 |
"Mimo to co było piękne - więdnie,
brak uczucia i porozumienia brak,
jakoś tak obojętnie.
Mimo tego, że staliśmy się jednym ciałem,
nie możemy być i żyć razem dalej."
|
|
|
|