 |
Wiele wytrzymam, wiele wybaczę, ale w końcu przyjdzie taki czas, że po prostu odpuszczę.
|
|
 |
Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. Bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. Bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywała najgorszych decyzji.
|
|
 |
Jeden nieprzemyślany krok, a potrafi tyle zmienić. Znasz to?
|
|
 |
Ja i on to masa drobiazgów oraz niedomówień. Niezgodności czasu, miejsca i osób.
|
|
 |
Nie znajduj nikogo innego po to, by zapomnieć o tym kogo kochasz.
|
|
 |
' wiesz , ostatecznie ważne są Twoje ruchy - liczysz się tylko Ty '
|
|
 |
Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... szósty, gdy go widzi //''Wygraj randkę'' ♥
|
|
 |
pamiętam dzień, kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, tam gdzieś w tłumie zobaczyłeś moją twarz. cichym krokiem podszedłeś i spytałeś, czy potańczymy. nie mogłam odmówić, Twój wzrok tak jarał mnie, że nie powiedziałam NIE. połączyło nas wiele spotkań, a rodzieliły dziwne akcje, które bolą mnie do dziś. milczysz, bo tak lepiej? milczysz, bo brak w Tobie skruchy którą powinieneś mi pokazać? jesteś kimś skończonym, ale dlaczego nie w moich oczach? blant za blantem, by nie było czasu na smutki i płacz, bo chce spalać ten stracony czas, który wciąż żyje w nas.
|
|
 |
czekam na Ciebie, choć wiem, że na darmo.
|
|
 |
chcę nauczyć się żyć bez Twojej obecności w moim sercu.
|
|
 |
Chcę, żeby ktoś w końcu mnie pokochał. Tak naprawdę. Nie na chwilę. Na dłużej. Nie mówię na zawsze, bo "zawsze" nigdy się nie sprawdza. Na dłuższą metę, dopóki stanę się nie do zniesienia. Chcę być zaakceptowana i pokochana bezgranicznie, taką jaką właśnie jestem. Bez fałszu. Bez udawania //true true
|
|
 |
Mężczyzna zawsze powinien dotykać kobiety tak, jak gdyby to był pierwszy i ostatni raz
|
|
|
|