głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kolorowa15

Czy wiesz o tym  że on miał dziewczynę?  Tak się spieszył do niej na ostatnią chwilę  Spotkajmy się tam  muszę Ci coś powiedzieć  Odpalił silnik i ruszył przed siebie  Ona zamknęła drzwi i wyszła na spotkanie  Spojrzała w niebo  nie wiem czemu było szare  Taka pogoda nasilała jej tęsknotę  W tej szarości tylko miłość bywa złotem  Pierścionek leżał schowany przed światem  Tak bardzo kochał  już planował datę  Chciał by tego dnia wszystko było magiczne  Żeby powiedziała tak  kocham bezgranicznie!  I tego dnia właśnie się spotkali  Jednak nie tam gdzie planowali  Patrzę w gazetę  to skrzyżowanie  Gdzie nie zatrzymała się pędząc na spotkanie.   verba

kokaiina dodano: 31 października 2012

Czy wiesz o tym, że on miał dziewczynę? Tak się spieszył do niej na ostatnią chwilę Spotkajmy się tam, muszę Ci coś powiedzieć Odpalił silnik i ruszył przed siebie Ona zamknęła drzwi i wyszła na spotkanie Spojrzała w niebo, nie wiem czemu było szare Taka pogoda nasilała jej tęsknotę W tej szarości tylko miłość bywa złotem Pierścionek leżał schowany przed światem Tak bardzo kochał, już planował datę Chciał by tego dnia wszystko było magiczne Żeby powiedziała tak, kocham bezgranicznie! I tego dnia właśnie się spotkali Jednak nie tam gdzie planowali Patrzę w gazetę, to skrzyżowanie Gdzie nie zatrzymała się pędząc na spotkanie. /verba

W wiadomościach widziałeś nieraz  Uderzenie i nagle tłum się zbiera  Zapatrzony w to co jest nieuniknione  Słabość wobec ton stali rozpędzonej  Staram się zrozumieć co takiego jest w nas  Że nie boimy się wbrew rozsądkowi gnać  Tylko wierzymy w to  że nam się nie przydarzy  A śmierć przyjdzie dopiero gdy będziemy starzy  Verba..

kokaiina dodano: 31 października 2012

W wiadomościach widziałeś nieraz Uderzenie i nagle tłum się zbiera Zapatrzony w to co jest nieuniknione Słabość wobec ton stali rozpędzonej Staram się zrozumieć co takiego jest w nas Że nie boimy się wbrew rozsądkowi gnać Tylko wierzymy w to, że nam się nie przydarzy A śmierć przyjdzie dopiero gdy będziemy starzy/ Verba..

Tak wiem  do snu też można się zmusić. Można też usnąć i już nigdy nie wrócić.   Pelson

kokaiina dodano: 31 października 2012

Tak wiem, do snu też można się zmusić. Można też usnąć i już nigdy nie wrócić. | Pelson

A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek  o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech  i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy  i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie  ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy  a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina  gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie   nie znamy się.

eeiiuzalezniasz dodano: 30 października 2012

A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek, o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech, i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy, i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie, ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy, a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina, gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie - nie znamy się.

Czy wiesz o tym  że on miał dziewczynę?  Tak się spieszył do niej na ostatnią chwilę  Spotkajmy się tam  muszę Ci coś powiedzieć  Odpalił silnik i ruszył przed siebie  Ona zamknęła drzwi i wyszła na spotkanie  Spojrzała w niebo  nie wiem czemu było szare  Taka pogoda nasilała jej tęsknotę  W tej szarości tylko miłość bywa złotem  Pierścionek leżał schowany przed światem  Tak bardzo kochał  już planował datę  Chciał by tego dnia wszystko było magiczne  Żeby powiedziała tak  kocham bezgranicznie!  I tego dnia właśnie się spotkali  Jednak nie tam gdzie planowali  Patrzę w gazetę  to skrzyżowanie  Gdzie nie zatrzymała się pędząc na spotkanie.    Verba.

kokaiina dodano: 30 października 2012

Czy wiesz o tym, że on miał dziewczynę? Tak się spieszył do niej na ostatnią chwilę Spotkajmy się tam, muszę Ci coś powiedzieć Odpalił silnik i ruszył przed siebie Ona zamknęła drzwi i wyszła na spotkanie Spojrzała w niebo, nie wiem czemu było szare Taka pogoda nasilała jej tęsknotę W tej szarości tylko miłość bywa złotem Pierścionek leżał schowany przed światem Tak bardzo kochał, już planował datę Chciał by tego dnia wszystko było magiczne Żeby powiedziała tak, kocham bezgranicznie! I tego dnia właśnie się spotkali Jednak nie tam gdzie planowali Patrzę w gazetę, to skrzyżowanie Gdzie nie zatrzymała się pędząc na spotkanie. / Verba.

nie zdajesz sobie sprawy  że zrobiłabym dla Ciebie wszystko. czasami  kiedy nie dowierzasz mam ochotę wypruć sobie serce i wraz z ostatnim haustem powietrza rzucić Ci nim w twarz.

abstracion dodano: 29 października 2012

nie zdajesz sobie sprawy, że zrobiłabym dla Ciebie wszystko. czasami, kiedy nie dowierzasz mam ochotę wypruć sobie serce i wraz z ostatnim haustem powietrza rzucić Ci nim w twarz.

masz prawo nazwać mnie naiwną bo wiem jakie to niebezpieczne  ale wierzę że będzie trwać więcej niż wiecznie. boję się  ale to tylko daje mi świadomość ile mam do stracenia. nawet jeżeli po tym wyimaginuję sobie w mojej głowie mały  ciemny i ciasny pokoik  do którego zapomnę klucza i zatrzasnę drzwi to wiem  że dla niego warto trzymać Cię za rękę i chować pod Twój płaszcz  kiedy śnieg nienagannie ośnieża moje rzęsy  uniemożliwiając mi zanurzanie się do cna w Twoich tęczówkach w których widzę siebie. i muszę przyznać  że jak nie jestem miłośniczką swojego odbicia to mój obraz obtoczony cienką niebieską  nienaganna tęczówką jest najpiękniejszym jakim w życiu widziałam.

abstracion dodano: 29 października 2012

masz prawo nazwać mnie naiwną bo wiem jakie to niebezpieczne, ale wierzę że będzie trwać więcej niż wiecznie. boję się, ale to tylko daje mi świadomość ile mam do stracenia. nawet jeżeli po tym wyimaginuję sobie w mojej głowie mały, ciemny i ciasny pokoik, do którego zapomnę klucza i zatrzasnę drzwi to wiem, że dla niego warto trzymać Cię za rękę i chować pod Twój płaszcz, kiedy śnieg nienagannie ośnieża moje rzęsy, uniemożliwiając mi zanurzanie się do cna w Twoich tęczówkach w których widzę siebie. i muszę przyznać, że jak nie jestem miłośniczką swojego odbicia to mój obraz obtoczony cienką niebieską, nienaganna tęczówką jest najpiękniejszym jakim w życiu widziałam.

obierając sobie Ciebie za cel  nie wzięłam pod uwagę drogi powrotnej. szkoda  że okazało się  iż jednak powinnam.

abstracion dodano: 29 października 2012

obierając sobie Ciebie za cel, nie wzięłam pod uwagę drogi powrotnej. szkoda, że okazało się, iż jednak powinnam.

Noc i dzień   to tak jak piwo i woda  joint i lizak  ty i ona

kokaiina dodano: 29 października 2012

Noc i dzień , to tak jak piwo i woda, joint i lizak, ty i ona

Obiecaj  że będziesz ostatnim  który pocałuje moje usta.

kokaiina dodano: 29 października 2012

Obiecaj ,że będziesz ostatnim, który pocałuje moje usta.

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat  który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje  nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym  że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka  pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory  straszny  sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi  każdy krzyk rozpaczy  rozdzierający usta  tłumiący błagania o pomoc  której nikt nie był w stanie  nawet sobie wyimaginować  o jej udzieleniu  chęci udzielenia   nie wspominając. pozostawiona sama sobie  pragnęła śmierci  której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo  żyć znacznie trudniej.

abstracion dodano: 28 października 2012

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.

za każdym razem gdy zostaje zapytana o to czym jest dla mnie miłość to wskazuje palcem na Ciebie. nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.

abstracion dodano: 28 października 2012

za każdym razem gdy zostaje zapytana o to czym jest dla mnie miłość to wskazuje palcem na Ciebie. nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć