|
Wiedziała, że płaczem niczego nie załatwi. Wiedziała, że aby coś zmienić należy wstać, otrzepać się i zacząć działać. Wiedziała to wszystko, a mimo to, nadal siedziała na zimnej podłodze otoczona kałużą łez.
|
|
|
Rola główna przypadła mnie. Rola Julii, bo nikt nie umie czekać tak wiernie, na otwarte ramiona i cichy szept mówiący " spokojnie, już jestem ".
|
|
|
Wieczorami zamiast gwiazd oglądamy telewizję, w internecie szukamy miłości by zaręczyć się sms-em, by po kilku miesiącach rozstać się przez maila.
|
|
|
- Wiesz jak może boleć słowo ? - A wiesz jak boli milczenie ..?
|
|
|
- Kochaj mnie! - Co? - Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
|
Ona cały czas wierzyła.. podobno wiara umie góry przenosić! Ale ona nie chciała przenosić szczytów, chciała tylko żeby ją przytulił, szeptał czułe słówka do ucha, myślał o niej nieustannie. By kochał..
|
|
|
Był mordercą moich marzeń i złodziejem moich snów.
|
|
|
Jej dziwnym nawykiem było zasypianie z otwartą książką w ręce. Fakt ten dawał jej niepodważalne usprawiedliwienie jej zapuchniętych co rano oczu. Niech myślą, że całe noce zgłębia tajemnice literatury. Po co im wiedzieć, że tak naprawdę żałośnie przez pół nocy spogląda w ekran komputerowego monitora z nadzieją, że zobaczy migającą, pomarańczową kopertę z Twoim imieniem.
|
|
|
Chodź ze mną, rozbijmy 104754402374237 luster. Ot tak, żeby sprawdzić, czy można mieć większego pecha.
|
|
|
- Myślisz czasem o nim ? - ... Czasem o nim nie myślę ..
|
|
|
Bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
|
Budzę się. Czuję ucisk w piersi. Czasami idę spać, bo wiem, że nie spotkam Cię poza światem snu.
|
|
|
|