 |
Twoje ramiona były po to, żeby mnie tulić.
|
|
 |
Fajna dupa idąca przed Tobą, nie poświęci swojego szczęścia dla Ciebie, gnojku.
|
|
 |
Nawet kłamać nie umiesz dobrze.
|
|
 |
|
Krzyknij że kochasz, uwierzę. / i.need.you
|
|
 |
[ 1. ] Czy jesteś w stanie zdefiniować strach? Wiesz ile może być go w jednym oddechu? Ile uczuć mieści się w jednej, swobodnie płynącej, czarnej łzie? Nie potrafisz uspokoić drżącego ciała i zawładnąć nad myślami. Podstawowe czynności nabrały miary wspinaczki na najwyższe szczyty górskie a Twój wygląd nie ma teraz najmniejszego znaczenia. Liczy się wiara.. tylko ona jest teraz Twoją najlepszą przyjaciółką. Nie opuści Cię, nie pozwoli się poddać bo wie, że pomimo strachu - wierzysz. Nie dopuszczasz do siebie złych myśli, rozmawiasz z Bogiem siedząc na zimnych płytkach balkonu. Nie prosisz go o nic a jedynie wspominasz i mocny nacisk kładziesz na jego zasługi. Na to jakim cudownym jest przyjacielem. Udało się. Czujesz ogromną ulgę. Dziękujesz za rozmowę.. za to, że nie zabrał Ci największej motywacji i szczęścia jakie spotkałeś do tej pory na swojej drodze. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
[ 2. ] Na nowo pojawia się uśmiech. Serce bije tak mocno jakby właśnie nastąpiła tam eksplozja wulkanu. Cieszysz się a radość wylewa Ci się oczami wolno płynąc po kościach policzkowych. Upada na ziemię układając przyjemną melodię. Cieszysz się choć tak naprawdę nawet najszczerszy uśmiech nie jest wstanie opisać radości jaką masz w sobie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Po tym wszystkim co nas łączyło nigdy nie napisałabym, że jesteś mi obojętny, a już tym bardziej, że mam Cię w dupie.
|
|
 |
Trzeba żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą.
|
|
 |
I mój rozmazany tusz do rzęs na Twojej niebieskiej bluzie..
|
|
 |
Gdybyś wiedział, jak mnie zraniłeś, to sam być sobie przypierdolił.
|
|
|
|