 |
a potem sam się znajdzie powód, by zwątpić czy to się opłaca.
znajdziemy powód by odchodzić , i sto powodów żeby wracać.
|
|
 |
Wielu facetów mi się podoba .
Kilkunasty mnie kręci .
Na widok niewielu zapiera dech w piersiach .
W paru podoba mi się niezwykła osobowość , a w kilku innych zabójcze spojrzenie .
Jednak kochać mogę tylko jednego , i nie wiadomo czemu ale padło na Ciebie.
|
|
 |
Jego poczucie humoru, czasem drwiny, są dużo ważniejsze niż komplementy innych.
Uwielbia dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiecha.
Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający.
Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo są dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne.
Kocha go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co jest złe.
|
|
 |
a może być tak pięknie,
odstawmy na bok pretensje,
weź mnie za rękę.
|
|
 |
wiesz jak to jest, kiedy cały świat wali Ci się w ułamku sekundy? po tej sekundzie potrzeba przedłużających się minut, godzin, lat na poskładanie go. a i tak nigdy już nie będzie tak perfekcyjny.
|
|
 |
i co? też chce wierzyć w milość,
w coś co da mi szansę,
pokaże sens by dalej prowadzić tę walkę.
|
|
 |
w szkole uczą różnych rzeczy, ale nigdy nie mówią co robić gdy twój świat rozpada się na kawałki.
|
|
 |
dla jednych niewinny flirt, dla innych oznaki potężnego uczucia. sęk w tym, aby odpowiednio zinterpretować wysyłane nam sygnały. błędnie uznane za flirt - zaprzepaszczają szansę na coś większego.
błędnie uznane, za coś więcej - robią naiwną nadzieję z
której w późniejszej konsekwencji, nie można się wyleczyć
|
|
 |
bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
 |
i przytuliłeś mnie tak mocno. jakbyś chciał upajać się mną wiecznie, jakbyś chciał oddychać moim powietrzem.
|
|
 |
powiedziałabym, co czuję na Twój widok,
ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
chodź ze mną, mam to czego nie mają inni.
|
|
|
|