 |
przysuwasz się, tak? tylko troszeczkę, ale najlepiej prawie do końca.
|
|
 |
ludzie się nie zmieniają. to my ich lepiej poznajemy.
|
|
 |
ale to już było i nie wróci więcej,
|
|
 |
zaginął o nich słów na zawsze.
|
|
 |
oddychamy cięższym powietrzem.
|
|
 |
-szansa na zdobycie go jest jak jeden do miliona! -a widzisz, czyli jakaś jednak istnieje.
|
|
 |
gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca.
|
|
 |
nie mogę ci wiele dać, bo sam niewiele mam.
|
|
 |
nie biegnij za nią, skoro pozwoliłeś jej odejść.
|
|
 |
rodzisz się i drzesz mordę w niebogłosy, może podświadomie mamy wszystkiego od razu dosyć?
|
|
 |
-weź dwie -nie no po co dwie, jedna wystarczy. -proszę cię weź dwie -nie no nie wypijemy przecież dwóch -no weź dwie na moją odpowiedzialność -no dobra, poproszę skrzynkę wódki i dwie oranżady.
|
|
|
|