 |
I kiedy będziecie siedzieć razem, całą klasą jutro w sali, po uroczystym zakończeniu liceum, spójrzcie proszę na siebie. To ostatnia chwila, kiedy jesteście piękni, młodzi, bezczelni i pełni życia. Zapamiętajcie tę chwilę, bo już nigdy w życiu nie spotkacie się w takim gronie. Zawsze będzie tak, że ktoś wyjedzie, a ktoś zbyt szybko odejdzie. Życie uniemożliwi Wam spotkanie się w tym pełnym klasowym gronie ponownie.
Zapamiętajcie proszę tę chwilę.
|
|
 |
"- Jeszcze nigdy nie spotkałem tak smutnej kobiety jak Ty.
- Raczej zawsze słyszę, że jestem najbardziej szczęśliwą kobietą na sali.
- Masz taki uśmiech szeroki, lecz oczy tak smutne. Mówią tak, bo potrafisz uszczęśliwiać mężczyzn."
|
|
 |
Miłość? Szczęście, iskierki w oczach, ciągły banan na twarzy, poczucie bezpieczeństwa, zaufanie, przywiązanie do drugiej osoby, a nawet uzależnienie się od niej, niezapomniane chwile i jeszcze wiele uczuć, których nie da się opisać słowami. A potem? Z biegiem czasu nadchodzą kłamstwa, nieporozumienia, przekształcające się w kłótnie. Wypowiadane słowa przynoszą ból. Oddalanie się od siebie. W końcu dochodzi do rozstania, po którym w sercu wieje pustką - nicość, która potrafi zniszczyć człowieka.
|
|
 |
Rozbiłam się o lód twojego serca i ze wszystkimi swoimi uczuciami, którymi cię obdarzyłam, jak Titanic poszłam na dno.
|
|
 |
terapia małżeńska dała rade, pogodziłam jedno z najważniejszych małżeństw w moim otoczeniu , przez jedną rozmowe przez telefon, jestem dobrym człowiekiem
|
|
 |
Nie mów mi że rozumiesz, bo to nie Twoje serce rozrywało się na tysiące części, to nie Twoje wspomnienia spływały po policzkach, i to nie Ty tak cholernie przywiązujesz się do ludzi!
|
|
 |
Zdarzają się dziwne sytuacje. Mam ciężkie momenty, trudne dni. Jeżeli pewnego razu podejdę do Ciebie roztrzęsiona ze łzami w oczach - nie odpychaj mnie, nie pytaj co się stało. Po prostu przytul i powiedz, że będzie dobrze. W najmniejszym stopniu nie zdajesz sobie sprawy jak czasami strasznie tego potrzebuję.
|
|
 |
najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie..
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
 |
nic nie umiera, jeśli zostają wspomnienia
|
|
 |
wielu na mój temat to wie więcej ode mnie
|
|
 |
słyszysz choć i tak już jest za późno, 365 dni, a ja wciąż nie mogę usnąć
|
|
|
|