 |
To zadziwiające jak wiele potrzeba czasu, żeby dojść do banalnych wniosków.
|
|
 |
Wiele osób nie rozumie, dlaczego przestałem z nimi rozmawiać. A ja z kolei nie rozumiem, dlaczego w ogóle z nimi kiedykolwiek rozmawiałem.
|
|
 |
Mam ochotę się upić, nawalić, najebać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
|
|
 |
''Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję? ''
|
|
 |
Zycie to wzburzona fala. Nie dryfuj na niej jak rozbitek. Naucz się po niej surfować.
|
|
 |
Usiądź. Wyraź jednym tchnieniem emocje.
|
|
 |
Chcielismy mieć wszystko-nie mamy nic.Nawet siebie.
|
|
 |
[cz26] -Niby tak.Też tak sobie to tłumaczyłem, zresztą jak pomyślałem że będąc ze mną zdradziła mnie, to uleciało ze mnie całe poczucie winy. Ale widzisz. Po roku się obudziła. I jedyne co pamiętała po przebudzeniu to jakiś rok naszego związku. Nie pamiętała wypadku, zdrady, tego że zerwaliśmy.
O ja pieprzę! Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam.To jakiś obłęd.
-Wyszedłem wtedy zły od ciebie. Wiem. Nie powinienem się złościć na Ciebie, to nie twoja wina. Ale nie wiedziałem co robić. Po tym jak się obudziła opowiedziałem jej zdarzenia sprzed wypadku. Nie chciała uwierzyć, ale mnie to nie obchodziło. Zostawiłem ją . Po raz kolejny. Dzwoniła. Nie dawała mi spokoju. Później udała się do psychiatry. Niby jej przeszło. Tak myślałem. Aż do ostatniego telefonu. Strasznie się zdenerwowałem, nie na Ciebie, lecz na myśl że wszystko co z nią było związane zacznie się od nowa. Nie chciałem Cie stracić.-powiedział ciszej patrząc mi w oczy. Serce zabiło mi mocniej.Więc zależało mu na mnie. ...
|
|
 |
chciałam tylko uśmierzyć ból. Zapomniałam, że masz w sobie pełno soli.
|
|
 |
będziemy mijać się bez gestu, bez słowa, nie pamiętając że przez krótki czas kochaliśmy sie na zawsze - Szymborska
|
|
 |
[cz25] Cholera! Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Po raz pierwszy w życiu mnie zatkało. Chyba powinnam mu współczuć. Ale nadal czułam złość. Złość o to, że nie powiedział mi tego zaraz po tym telefonie. Że wolał uciec zostawiając mnie bez wyjaśnienia. Że w ogóle się mną nie przejął. Tym co ja czułam.
-Przepraszam- Robert przerwał moje rozmyślania.
-Co było później? Jak się obudziła? Po co dzwoniła ostatnio? – znów zasypywałam go pytaniami. Musiałam poznać prawdę. Chciałam wiedzieć. Uśmiechał się , patrząc na mnie.
-Cała Ty. Masa pytań w jednym tchnieniu.
-Odpowiadaj! – powiedziałam nieco głośniej niż zamierzałam.
-Ehh . No cóż. Obudziła się , ale ja już żyłem swoim życiem. Przecież zerwaliśmy zanim to się stało. Miałem wyrzuty sumienia, że zacząłem ten temat w czasie jazdy. Może gdyby nie to, nie byłoby wypadku…
-Nikt nie mógł tego przewidzieć. Przestań się tym zadręczać. ..
|
|
 |
Najpiękniejsze słowa na dzień kobiet?
"Jeszcze nie mamy ślubu, ale dla mnie już jesteś moją żoną. "
|
|
|
|