 |
wierz mi, płaczę, najwyższy czas dorosnąć, nie tylko tu są miliony ludzi, których dzieli wspólna samotność.
|
|
 |
czego od nas oczekujesz? kultury picia? mam ją we krwi, obyta jak by ktoś pytał.
|
|
 |
niunie tańczą, Ty tankuj, tankuj, moi ludzie się bawią, czuć zapach blantów.
|
|
 |
podejdź tu, jeden buch, trzymaj to, złap do płuc, czujesz luz, chwila, olej te wstępy, zagrajmy va Bank, wbijasz?
|
|
 |
niunie gorące jak Nepal wzorkiem rozbieram, one kochają to, choć udają, że tu łatwo nie ma, tylko piją te drinki, chcą być łatwiejsze, kiedy wchodzą na parkiet to wiesz, że aż pachną seksem.
|
|
 |
pierdolę stracone szanse, wiem, że sam to zjebałem.
|
|
 |
mamy tu komplet i lubię jak jest konkret, kiedy gubię rozsądek i wątek.
|
|
 |
otwórz oczy, alibi nie zadziała przy tym wariat, chyba że biegasz szybciej, niż jeżdził Niki Lauda
|
|
 |
każdy problem ma rozwiązanie,
jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu.
|
|
 |
jutro czas puścić wodzę wyobraźni,
a ta, niechaj zbłaźni niemocy wskaźnik.
|
|
 |
nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać, że mi nastrój poprawia. =o
|
|
 |
nie ma Ciebie, nie ma mnie, przyjacielu, trybisz?
|
|
|
|