  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         " Nigdy
nie mówiłem z nią
ani o miłości
ani o śmierci
 
tylko ślepy smak
i niemy dotyk
biegały między nami
gdy pogrążeni w sobie
leżeliśmy blisko
[...] " Z. Herbert 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Kochała Go namiętnie każdą wypukłością. Sekunda z Jej uczuć była rozżarzona niepewnością, zazdrością i żalem do siebie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         pobudka o 6 , powrót do domu o 15 , w środy nawet o 18. zero czasu dla siebie , tym bardziej dla innych. dużo nauki , do tego obowiązki szkolne. taak , ferie dobiegają końca , a nie mam najmniejszej ochoty wracać do tego budynku , zwanego szkołą . 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Są podobno granice , których nie wolno przekraczać . Ja mam wrażenie , że przekroczyłam je wszystkie / Pamiętnik Narkomanki 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         po co żyjesz na tym świecie , jeżeli nic ci z tego świata nie smakuje ? /  Pamiętnik Narkomanki 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Idę ulicą - puste miejsca
Płaczę - puste słowa
Wierzę - puste myśli
/ Pamiętnik Narkomanki 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Jestem takim malutkim kwiatkiem ,wyrwanym z obojętności i wsadzonym w skałę . nie przyjmę się tutaj . ale czeka mnie jeszcze słońce , deszcz i gradobicie . a może jakiś wspaniały ptak osłoni mnie swoim skrzydłem / Pamiętnik Narkomanki 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Bo podobno w tych snach są pociągi , a w nich pełno wolnych miejsc , i są okręty , które chcą nas zabrać w długi rejs . a tutaj jest smutno i tak zwyczajnie . a raczej niezwyczajnie smutno / Pamiętnik Narkomanki 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         lubię wakacje, ferie albo zwykłe weekendy , wtedy nie zadreczam się ' co by było gdyby ..' , tylko zakładam swój ulubiony dres, zwiazuje wlosy , siadam przed kompa i przelewam moje myśli w wordzie , albo śpie do południa, zapominając o sniadaniu, ba! zapominając o całym swiecie 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         kup mi, kup mi, kup mi ... no kup mi bo pożałujesz ...odchodzę, bo nie masz serca 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         nie sprawdzam Twojego opisu, kiedy robisz się dostępny. wcale, kurwa. wcale. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ostatni raz przeczytałam rozmowy z Nim, a potem drżącą dłonią - opróżniłam archiwum. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |