 |
to tak szybko minęło . wiesz ? tak jakby ktoś kazał zamknąć mi mocno oczy , a gdy je otworzyłam było już zupełnie inaczej . miejsce śniegu zajęło przecudne słońce , a długie wełniane swetry wszyscy zamienili na krótkie spodenki . powinnam czuć się jak w raju , czyż nie ? tak jest , naprawdę . czar lata sprawia , że czuję że jestem całkiem szczęśliwa . czasami tylko wieczorami nawiedzają mnie wspomnienia złej zimy , która wydaje się być teraz jedynie paskudnym snem . wciąż mam przed oczami jego , moje łzy wiecznie spływające po policzkach , dwie połówki serca , które brutalnie odrywały się od siebie i puste miesiące , przez które starałam się wymazać pamięć . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
nie dałam rady , wypaliłam się . choć jeszcze do niedawna myślałam , że jestem cholernie silna i przetrwam , że będę w stanie ochronić nas przed tym co nas dzieli - po prostu nie dałam rady , nawaliłam na całej linii . odpuściłam , przestałam walczyć o coś co istniało tylko we mnie , pozwoliłam na to , by uczucie , które było dla mnie najważniejsze na świecie umierało na moich oczach w ogromnych męczarniach . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
haha zabawne, po tym co nas łączyło myślałam, ze chociaż na ulicy będziesz w stanie powiedzieć mi cześć. Widzę, ze się myliłam.
|
|
 |
choć jestem jak karzeł , mogę jak olbrzym kochać , spróbować się odnaleźć w twoich emocjach .
|
|
 |
Zakochałam się przez przypadek .
|
|
 |
Mogą mówić , że ładnie razem wyglądamy , a i tak nic nie opiszę tego jak się przy nim czuję .
|
|
 |
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, nie puszczanie sygnałków, nie przytulanie od razu, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, zmuszanie do biegania po schodkach, robienie czegoś bez przemyślenia... Dziękuję że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść... Czasem tak dużo, a Ty jednak nie przestajesz mnie kochać.
|
|
 |
|
kochał ją bez makijażu. w potarganych włosach. za dużych dresach. luźnej koszulce. w sukienkach do kostek. w butach na obcasie i w ulubionych trampkach. obcisłych spodniach. kolorowych bluzkach. kochał ją uśmiechniętą. wkurwioną. kochał każdą komórkę jej ciała, każdy mięsień, każdą plamkę na skórze, nawet pieprzyki uważał za urocze. kochał trzymać ją w ramionach, usypiać z jej głową na piersi, czuć jej zapach zaraz po przebudzeniu. Uwielbiał wieczory spędzone przy oglądaniu filmów, w klubach, spacerach przy pełni księżyca. kochał jej głos, jej serce bijące swoim rymem, oczy patrzące z prawdziwą czułością. kochał drażnić się z nią, łaskotać, całować w każdej możliwej chwili. kochał spędzać z nią czas, patrzeć na nią i sprawiać by zawsze była uśmiechnięta. kochał każdą wadę, nawet dym, który wypuszczała z ust lub płyn który powodował, że traciła kontakt ze światem. KOCHAŁ ją . kochał, to było najważniejsze . | choohe
|
|
 |
Byle do następnego spotkania, a udowodnię Ci jak bardzo mi na Tobie zależy.
|
|
 |
Tak to właśnie Kochanie jest. To przy Tobie chcę zasypiać, oglądając w nocy filmy, a rano się budzić i jeść z Tobą śniadanie. Tak na zawsze. Na dobre i na złe.
|
|
 |
Nie znoszę tego uczucia , gdy wiem że coś czuje do Ciebie | dzyndzel
|
|
 |
Złączeni czymś w stylu chemii. / POKAHONTAZ
|
|
|
|