 |
Chcę wierzyć że jesteś, że żyjesz, że jeszcze czujesz..
|
|
 |
Nie widzę już Ciebie w Tobie
|
|
 |
Krzycząc Ci w twarz, abyś odszedł, w myślach już wiedziałam, jak ciężko będzie bez Ciebie
|
|
 |
Walczę o swoje, na tym to polega.
|
|
 |
najtrudniej człowiekowi oszukać siebie między 3 a 6 nad ranem
|
|
 |
serce moje to wtedy była taka szmata. wycierałaś nim swoje łzy, rozlaną zupę, wylaną kawę. twoja własna, prywatna szmata.
|
|
 |
PrzeszłoścI trzeba upierdolić nogi..
|
|
 |
Zbyt wiele słów zamkniętych w ciszy
|
|
 |
potem płakała. płakała tak, że bałem się, że cała przez oczy wycieknie.
|
|
 |
a kiedy jej się pojawiały te nawroty przykre, kiedy zaczynała się wymykać sama sobie, musiałem ją trzymać mocno, chronić musiałem, bo w tych czasach mogła się poobijać o powietrze, w tych okresach jej się ziemia osuwała spod nóg.
|
|
 |
kiedy bywa się razem? nie wiem. może wtedy, kiedy jest się samemu. i kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. jeśli umiesz go pamiętać.
|
|
 |
myślę, że na zewnątrz jestem nie do zniesienia. dlaczego mnie nikt nie broni? krzyczę w środku i wygrzebuję kawałki skóry z palca. przecież ja tego nie wytrzymuję. nie wiem, co się dzieje. niech do mnie mówi jedna osoba miękkim głosem, bo to jest nie do wytrzymania.
|
|
|
|