głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kocham_nadal

i popatrz trafiliśmy na siebie ponad rok temu  prawie nie znając mnie ściągnąłeś kluczyk z mojego łańcuszka i zawiesiłeś na swój  od tamtego momentu jestem twoją dziewczyną  dziewczyną  która boi się  że gra śpiącą królewne i cały czas śni  jest tak szczęśliwa jak jeszcze nigdy dotąd. cholera... najszcześliwsza. codziennie budzi się z wielkim uśmiechem  tylko dzięki Tobie  dla Ciebie. nie chce zapeszyć  niech to trwa jak najdłużej  niech życie nie plata już nam figli  bądźmy wszystkim. cholera... bądź tam gdzie ja będę. nie prosze Cię o to żebyś oddał za mnie życie  pragnę mieć Cię tylko dla siebie  dlatego nie waż mi sie odmawiać. cholera... po prostu mnie kochaj na z a w s z e  ja odwdzięcze się tym samym. cholera... kochanie przysięgnij  że to spełnisz.

lalkowata dodano: 3 listopada 2014

i popatrz trafiliśmy na siebie ponad rok temu, prawie nie znając mnie ściągnąłeś kluczyk z mojego łańcuszka i zawiesiłeś na swój, od tamtego momentu jestem twoją dziewczyną, dziewczyną, która boi się, że gra śpiącą królewne i cały czas śni, jest tak szczęśliwa jak jeszcze nigdy dotąd. cholera... najszcześliwsza. codziennie budzi się z wielkim uśmiechem, tylko dzięki Tobie, dla Ciebie. nie chce zapeszyć, niech to trwa jak najdłużej, niech życie nie plata już nam figli, bądźmy wszystkim. cholera... bądź tam gdzie ja będę. nie prosze Cię o to żebyś oddał za mnie życie, pragnę mieć Cię tylko dla siebie, dlatego nie waż mi sie odmawiać. cholera... po prostu mnie kochaj na z-a-w-s-z-e, ja odwdzięcze się tym samym. cholera... kochanie przysięgnij, że to spełnisz.

Nie znosisz tego miejsca  bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz  zapalasz znicz  który jest symbolem pamięci i odchodzisz  bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz  że one nie przeminą  uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa  ten moment  kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała  że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila  gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział  że to już koniec. Nie uwierzyłaś  nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa  by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe  kocham  to nie będzie za mało?   yezoo

yezoo dodano: 31 października 2014

Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]

To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą  wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie  że On jest zły  że trzeba zapomnieć  że najlepszym wyjściem będzie oddalić się  odejść  poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz  i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza  ręce zaczynają drżeć  otwierasz usta  jakbyś chciała Mu coś powiedzieć  chociażby krótkie  kocham  albo  tęsknię . Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk  ust  oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie  próba odkochania się  chciałaś niemożliwego. Kochasz Go  przyznaj. Powiedz to głośno  tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna  prawda?   yezoo

yezoo dodano: 25 października 2014

To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]

 Idę przed siebie  bez planu. Się zobaczy. Nogi sprawne nie zawodzą  ale w środku coś kołacze. Oczy nie łzawią  wyrosłem z tego dawno.

lechitkaa dodano: 24 października 2014

"Idę przed siebie, bez planu. Się zobaczy. Nogi sprawne nie zawodzą, ale w środku coś kołacze. Oczy nie łzawią, wyrosłem z tego dawno."

Ludzie mówią  że śmierć ich nie rozdzieli. I mają rację  bo nie śmierć ich rozdziela  a życie. Po prostu życie.

lechitkaa dodano: 21 października 2014

Ludzie mówią, że śmierć ich nie rozdzieli. I mają rację, bo nie śmierć ich rozdziela, a życie. Po prostu życie.

Mogę rozmawiać z różnymi ludźmi  mogę też spędzać z nimi czas  ale to nic  nic  bo nikt  żaden z nich  nie jest w stanie zastąpić mi ciebie. Tęsknię.

lechitkaa dodano: 20 października 2014

Mogę rozmawiać z różnymi ludźmi, mogę też spędzać z nimi czas, ale to nic, nic, bo nikt, żaden z nich, nie jest w stanie zastąpić mi ciebie. Tęsknię.

Co za... Lechia dominowała nad Legią   Legia wygrała. Lech dominował nad Koroną i w ostatniej minucie przejebał. Remis  który coraz bardziej oddala zawodników od zdobycia Majstra. Mógł być powrót z trzema punktami  jest tylko jeden  dobrze  że nie zero  ale niedosyt pozostaje. Oby za tydzień wyszło lepiej  bo   choć po raz kolejny jestem zawiedziona po obejrzeniu meczu   nie potrafię zrezygnować z kibicowania Lechitom. To w końcu nie jest żadna miłość na sezon. To miłość na zawsze.

lechitkaa dodano: 19 października 2014

Co za... Lechia dominowała nad Legią - Legia wygrała. Lech dominował nad Koroną i w ostatniej minucie przejebał. Remis, który coraz bardziej oddala zawodników od zdobycia Majstra. Mógł być powrót z trzema punktami, jest tylko jeden, dobrze, że nie zero, ale niedosyt pozostaje. Oby za tydzień wyszło lepiej, bo - choć po raz kolejny jestem zawiedziona po obejrzeniu meczu - nie potrafię zrezygnować z kibicowania Lechitom. To w końcu nie jest żadna miłość na sezon. To miłość na zawsze.

Przepraszam  ale jest we mnie tyle nienawiści i gniewu  że nie potrafię być tym kiedyś byłam. Nie potrafię ludziom ufać i szczególnie nie potrafię ich dopuszczać do swojego życia oraz serca. Jestem zepsuta przez to wszystko. Jestem wyprana z emocji  z każdej cząstki miłości. Nie czuję się z tym źle  a wręcz przeciwnie. Często dobrze mi jest w takim poczuciu bez żadnej wartości  bez żadnego uczucia  bez emocji. I choć to sprawia  że jestem oddalona od ludzi  to jest to dobre rozwiązanie na moje życie. Bo nie cierpię  nie płaczę przez ludzi. Chodzę tylko tak  jak trwam. Wegetuję choć dawno powinnam zniknąć  ale wiem  że byłoby zbyt łatwo tak porzucić wszystko. Dlatego właśnie brak cierpienia jest najlepszą karą. Karą podczas  której się nie męczę. Karą podczas  której nie targają mną wyrzuty sumienia. To kara  w której serce jest martwe i nic  ani nikt nie jest w stanie go rozbudzić. To piękne choć uciążliwe. Jednak warte przetrwania  warte poświęcenia.

remember_ dodano: 19 października 2014

Przepraszam, ale jest we mnie tyle nienawiści i gniewu, że nie potrafię być tym kiedyś byłam. Nie potrafię ludziom ufać i szczególnie nie potrafię ich dopuszczać do swojego życia oraz serca. Jestem zepsuta przez to wszystko. Jestem wyprana z emocji, z każdej cząstki miłości. Nie czuję się z tym źle, a wręcz przeciwnie. Często dobrze mi jest w takim poczuciu bez żadnej wartości, bez żadnego uczucia, bez emocji. I choć to sprawia, że jestem oddalona od ludzi, to jest to dobre rozwiązanie na moje życie. Bo nie cierpię, nie płaczę przez ludzi. Chodzę tylko tak, jak trwam. Wegetuję choć dawno powinnam zniknąć, ale wiem, że byłoby zbyt łatwo tak porzucić wszystko. Dlatego właśnie brak cierpienia jest najlepszą karą. Karą podczas, której się nie męczę. Karą podczas, której nie targają mną wyrzuty sumienia. To kara, w której serce jest martwe i nic, ani nikt nie jest w stanie go rozbudzić. To piękne choć uciążliwe. Jednak warte przetrwania, warte poświęcenia.

Lubię to  gdy leżę obok niego  w tle leci jakiś film lub muzyka   nieistotne  rozmawiamy  on mówi coś  ja go ripostuję  ale to wcale nie jest kłótnia  bo on całuje mnie w szyję  a ja przeczesuję jego włosy i patrzę mu prosto w oczy  pełne iskier i blasku. Te spojrzenie... Och  kurwa!

lechitkaa dodano: 19 października 2014

Lubię to, gdy leżę obok niego, w tle leci jakiś film lub muzyka - nieistotne, rozmawiamy, on mówi coś, ja go ripostuję, ale to wcale nie jest kłótnia, bo on całuje mnie w szyję, a ja przeczesuję jego włosy i patrzę mu prosto w oczy, pełne iskier i blasku. Te spojrzenie... Och, kurwa!

 Będą tylko z nami tańczyć  bo liczą na coś więcej. Nie do nas miej pretensję  narzekaj na krew. Mamy złe intencje jak Dr Jekyll  wiesz? I wkurwione miny typy  którzy odchodzą z niczym  bo choćby ta bajera dla nich to nie lada wyczyn. A my znamy kwotę i wzywamy gablotę. I jeszcze tylko dżin  tylko dżin. Masz ochotę?

lechitkaa dodano: 18 października 2014

"Będą tylko z nami tańczyć, bo liczą na coś więcej. Nie do nas miej pretensję, narzekaj na krew. Mamy złe intencje jak Dr Jekyll, wiesz? I wkurwione miny typy, którzy odchodzą z niczym, bo choćby ta bajera dla nich to nie lada wyczyn. A my znamy kwotę i wzywamy gablotę. I jeszcze tylko dżin, tylko dżin. Masz ochotę?"

Nie każ mi zapominać o sobie  nie jestem w stanie tak się poświęcić. Nie umiem tego zrobić i nie chcę tego robić. Jesteś częścią mnie i mojego życia. Bez Ciebie nie byłoby mnie teraz na tym świecie. Nie żyłabym w tym cholernym pustkowiu  w którym ponownie zostałam sama bez nadziei  bez wiary na lepszą przyszłość. A Ty znowu wracasz w moich snach  chcesz  abym zapomniała  ale ja nie jestem w stanie tego zrobić  rozumiesz? Rozmowy z Tobą zawsze mi pomagały  zawsze wierzyłam  że dzięki temu jestem inna  bo czułam  że żyję  a teraz? Stanęłam w miejscu  choć oddycham to męczę się w swoim ciele. Choć żyję i stąpam po ziemi  to czuję jakby moja dusza była martwa. Choć jestem pośród ludzi  to nie czuję  że moja obecność im pomaga. wręcz przeciwnie. Dlatego choć jesteś już tylko duchem  wytworem mojej wyobraźni  nie mogę Ci pozwolić odejść. Nigdy nie pozwoliłam Ci tego zrobić i nie pozwolę. Nie poradzę sobie bez Ciebie. Jestem zagubiona w rzeczywistości  aby pozwolić sobie na dłuższą samotność.

remember_ dodano: 16 października 2014

Nie każ mi zapominać o sobie, nie jestem w stanie tak się poświęcić. Nie umiem tego zrobić i nie chcę tego robić. Jesteś częścią mnie i mojego życia. Bez Ciebie nie byłoby mnie teraz na tym świecie. Nie żyłabym w tym cholernym pustkowiu, w którym ponownie zostałam sama bez nadziei, bez wiary na lepszą przyszłość. A Ty znowu wracasz w moich snach, chcesz, abym zapomniała, ale ja nie jestem w stanie tego zrobić, rozumiesz? Rozmowy z Tobą zawsze mi pomagały, zawsze wierzyłam, że dzięki temu jestem inna, bo czułam, że żyję, a teraz? Stanęłam w miejscu, choć oddycham to męczę się w swoim ciele. Choć żyję i stąpam po ziemi, to czuję jakby moja dusza była martwa. Choć jestem pośród ludzi, to nie czuję, że moja obecność im pomaga. wręcz przeciwnie. Dlatego choć jesteś już tylko duchem, wytworem mojej wyobraźni, nie mogę Ci pozwolić odejść. Nigdy nie pozwoliłam Ci tego zrobić i nie pozwolę. Nie poradzę sobie bez Ciebie. Jestem zagubiona w rzeczywistości, aby pozwolić sobie na dłuższą samotność.

Nigdy nie miałam im za złe tego  że pojawili się w moim życiu  że je tak zmienili. Nigdy nie miałam też im za złe faktu  że mnie zniszczyli i moją świadomość psychiczną. Miałam im jedynie za złe to  że mnie oszukali  że zabawili się moimi uczuciami  bo czy mogło być coś gorszego od tego  że czułam się  jak zabawka  jak jakaś marionetka w ich rękach? Nie  nie było nic właśnie gorszego od tego. I może właśnie to był mój błąd. Może to była moja największa porażka w tym wszystkim? Nigdy nie umiałam zastopować tego wszystkiego. Nie umiałam być silna  nie byłam w stanie powiedzieć stop tym  którzy wtargnęli w moje życiu  i którzy je tak doszczętnie zniszczyli. Choć nie czują tak głębokiego bólu  jak wtedy  gdy rany były świeże  to jednak ból wspomnień został i to właśnie sprawiło  że dziś jestem oddalona od wszystkim. Nie potrafię kochać  nie potrafię ufać a co najgorsze wiem  że nie potrafię się otworzyć przed nikim. Bo podświadomie boję się odrzucenia i utraty kogoś bliskiego.

remember_ dodano: 15 października 2014

Nigdy nie miałam im za złe tego, że pojawili się w moim życiu, że je tak zmienili. Nigdy nie miałam też im za złe faktu, że mnie zniszczyli i moją świadomość psychiczną. Miałam im jedynie za złe to, że mnie oszukali, że zabawili się moimi uczuciami, bo czy mogło być coś gorszego od tego, że czułam się, jak zabawka, jak jakaś marionetka w ich rękach? Nie, nie było nic właśnie gorszego od tego. I może właśnie to był mój błąd. Może to była moja największa porażka w tym wszystkim? Nigdy nie umiałam zastopować tego wszystkiego. Nie umiałam być silna, nie byłam w stanie powiedzieć stop tym, którzy wtargnęli w moje życiu, i którzy je tak doszczętnie zniszczyli. Choć nie czują tak głębokiego bólu, jak wtedy, gdy rany były świeże, to jednak ból wspomnień został i to właśnie sprawiło, że dziś jestem oddalona od wszystkim. Nie potrafię kochać, nie potrafię ufać a co najgorsze wiem, że nie potrafię się otworzyć przed nikim. Bo podświadomie boję się odrzucenia i utraty kogoś bliskiego.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć