 |
Nie mam zamiaru rzucić luźnych ciuchów na dno szafy ponieważ uważasz że przez to trace swoją kobiecość . Nie przestane przeklinać dlatego iż oznajmiłeś mi że nie lubisz źle wyrażających sie dziewczyn. Nie przestane pyskować rodzicą gdy mi coś nie pasuje dlatego że mówiłeś że nie lubisz bezczelnych dziewczyn. Nie mam zamiaru się zmienić bo ty jesteś na 'NIE' . Nadal bede słuchać w głośnikach Miuosha, Pezeta i Eminema, nosić szerokie bluzy , pyskować i bluzgać. NIE PRZESTANE.
|
|
 |
czy mam do Ciebie żal . ? nie, już nie . ten związek był tak skomplikowany,
że nie miał szans przetrwania . zniszczyliśmy to oboje . patrząc obiektywnie
Ty też mógłbyś mieć do mnie żal .
|
|
 |
żerują na Tobie i Twoim nieszczęściu. są jak sępy -
gdyby mogły to najchętniej wyszarpały by Ci wszystko, pozbawiając życia.
|
|
 |
codziennie zadaje sobie pytanie co zrobiła źle ,
i codziennie zabija mnie brak odpowiedzi na nie.
|
|
 |
ryczałam, wrzeszczałam, darłam się w niebo głosy,
miałam niewyobrażalny żal do Boga.
|
|
 |
Wiesz.. Są osoby o których się nie zapomina przez całe życie.
I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna,
że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś,
tego ja mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. i mimo tego, że to już koniec,
to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
blada twarz w oknie. rozciągnięta koszulka. szerokie spodenki. rozmazany makijaż. łzy w oczach. i brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
 |
Nie zamierzam wjebać na twarz pół tony pudru i kilograma malinowego błyszczyku, założyć bluzki, w której będzie mi widać cycki i pozować do zdjęć z miną kaczki. Nigdy nie będę dziwką takiego wymiaru , no wybaczcie .
|
|
 |
jestem taka szczęśliwa, kiedy mogę przedstawić Cię moim koleżankom, a one patrzą na Ciebie z zazdrością. kiedy odchodzisz, powtarzają mi, jaki jesteś wspaniały i jakie mam szczęście mając Ciebie. tak, czuję się wtedy cudownie..
|
|
 |
wstajesz, sięgasz po telefon i widzisz 1 nową wiadomość. nerwowo bierzesz komórkę do ręki, przecierasz oczy i czytasz, a na Twojej twarzy samoistnie pojawia się uśmiech.
|
|
 |
Skupmy się na tym co mam : wrogów, okropną rodzinę,fałszywych przyjaciół no i udawaną miłość, jakby to dobrze zebrać w całość wyszedłby niezły melodramat.
|
|
 |
I pamiętam te wszystkie szalone rzeczy, które powiedziałeś.
|
|
|
|