 |
` jadąc tramwajem , skrupulatnie rysowałam serca na zamarzniętej szybie , pisząc Twoje imię w każdym z nich . zafascynowana swoją wyobraźnią , pochłonięta wyimaginowanym Tobą , całującym moje spierzchnięte usta , zapomniałam o ludzkim świecie . właśnie wtedy , ktoś usiadł obok mnie . na karku poczułam , tylko ciepły powiew oddechu . nieśmiało , podniosłam głowę . obok siedziałeś ty . cała zaczerwieniona zaczęłam ścierać końcem rękawa moje malunki na tramwajowej szybie . popatrzyłeś na mnie , kiwając głową . odsunąłeś mnie delikatnie od szyby , chwytając za ramię . moje serce zamieniło się w wirującą pralkę . o puszkiem palca namalowałeś niesforne serce na tej samej szybie , która zdążyła na nowo zaparować . obok napisałeś niechlujnie 'ja Ciebie też' .
|
|
 |
Spojrzałam na Ciebie zimnym wzrokiem. Znałeś go doskonale. Wiedziałeś, że owe spojrzenie jest moją barierą, gdy bardzo chcę ukryć moje prawdziwe uczucia. Właśnie wtedy budziła się we mnie ta wyrachowana suka, dla której nic nie miało znaczenia. To były tylko pozory. Ty wiedziałeś jak jest naprawdę. Jak krucha i delikatna jestem pod tą peleryną obojętności.
|
|
 |
Spójrz na jej zdjęcie, zastanów się kim dla Ciebie była i co straciłeś.
|
|
 |
dotarlo do mnie , nie musisz okazywac tego bardziej , wiem ze nic z tego nie bedzie . poprostu nie pasujemy do siebie , ja chcialabym byc z kims i w kazdym mozliwym momencie moc liczyc na niego natomiast tobie chodzi tylko o zaliczenie jak najwiekszej liczby , wkoncu wiesz ze zadna ci sie nie oprze . prawda ?
|
|
 |
tak na dobra sprawe dopiero dzis zrozumialam ze nie jestem ci do niczego potrzebna , ze co dzien wstajesz i zasypiasz nie myslac o mnie , ze to nie ja jestem tą z ktorą chcialbys dzielic radosc i smutek , ze ogladajac filmy o milosci to nie mnie utozsamiasz z glowna bohaterka a siebie z bohaterem , ze nie czujesz i nigdy nie czules niczego do mnie , a to wszystko co dzialo sie miedzy nami bylo zwykla szopka .. rozumiem , przynajmniej probuje , jest to jednak jakies posuniecie do przodu bo wkoncu jeszcze wczoraj nic takiego do mnie nie docieralo.
|
|
 |
Boże ,spraw zebym sie wyleczyla z milosci do niego . zebym w kazdym mozliwym momencie nie wypatrywala jego twarzy , zebym miala w dupie co robi z kim i gdzie , zebym nie czula tej nienawiscie do kazdej kolejnej ktora obdarza go uczuciem bo wkoncu z nia tez pisal i rozmawial w taki sposob jak ze mna , przeciez to nie ich wina ze po ziemi chodzi taki skurwiel ktorego jedynym hobby jest lamanie serc .. wiem ale jednak nie moge ,poprostu nie umiem.....
|
|
 |
wszystko co opłaca się posiadać, opłaca się również, aby na to czekać.
|
|
 |
I obojętnie co robisz, bądź tego pewien, bądź z tego dumny i wierz w siebie.
|
|
 |
jeśli wmawiasz sobie, że Ci nie zależy, to powodzenia.
|
|
 |
Jeśli nie udało Ci się coś, czego bardzo chciałaś, to znaczy, że czeka Cię jeszcze coś lepszego. ;)
|
|
 |
Ja jestem mega uzależniona on oglądania jego zdjęć! Od czytania jego opisów! Od myślenia o nim! Od snów z nim! Od myślenia 'co by było gdyby' i 'co by było jeśli'! Od czekania aż napisze! Od czekania aż się wytłumaczy! Od czekania aż powie "kocham Cię skarbie moje i cholernie przepraszam że Cię tak zraniłem"!
|
|
 |
Chciałabym cofnąć czas. Zapomnieć co było. Zmienić przebieg wydarzeń. Chciałabym usłyszeć od Ciebie dużo wyjaśnień. Chciałabym byś wysyłał mi słodkie smsy i zapraszał na spacery. Chciałabym mieć Ciebie. Ale sie zwyczajnie boję. Boję, że Cię znów stracę, że znów okażesz się skończonym palantem.
|
|
|
|