 |
puszcza do mnie oczko, trzymając inną za rękę.
|
|
 |
czekam na moment, gdy moja rzeczywistość będzie na tyle wspaniała, że moje sny oraz marzenia, będą zbędnym elementem w moim życiu.
|
|
 |
niczego mi nie obiecywał. ale wydawało mi się, że słowa 'kocham Cię', do czegoś zobowiązują.
|
|
 |
to nie jest tak, że nie chcę na Ciebie patrzeć. po prostu łatwiej powstrzymać łzy, gdy oczy, są zamknięte.
|
|
 |
stoję z papierosem w ręku i Ci się przyglądam. kręcę głową z niedowierzaniem. nie mogę uwierzyć, że kiedyś byliśmy sobie tacy bliscy. a teraz się nie znamy.
|
|
 |
- chciałbym, spędzić z tobą, resztę mojego życia. - chcieć, to nie znaczy móc, kochanie. - ubrała się, musnęła wargami jego kark, szepcząc do ucha 'pomarzyć, dobra rzecz' i odeszła z uśmiechem na twarzy./abstracion
|
|
 |
słowa 'kocham Cię' w wysyłanej do Ciebie wiadomości, podkreślają mi się czerwoną kreską. nie wiedzieć dlaczego, uznawane, są za błąd .../abstracion
|
|
 |
po raz pierwszy napis na papierosach " palenie zabija " brzmiał jak obiecująca zachęta.
|
|
 |
- potrzebny mi jest jakiś cud. - powiedziała. - od cudów masz mnie. nie zaprzątaj tym, swojej ślicznej główki. - odpowiedział.
|
|
 |
słowa 'kocham Cię' w wysyłanej do Ciebie wiadomości, podkreślają mi się czerwoną kreską. nie wiedzieć dlaczego, uznawane, są za błąd ...
|
|
 |
- kocham Cię. - dziękuję.
|
|
|
|