 |
nie każ mi mówić o tym co do Ciebie czuję. braki zahamowań mojego serca, są niepojęte dla ludzkiego rozumu.
|
|
 |
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami?
zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
 |
masz nade mną tą paranoiczną władzę. jesteś w stanie zepsuć mi cały dzień, uśmiechając się do jednej z koleżanek z klasy, wspominając o urodziwej blondynce, którą spotkałeś wczoraj na przystanku. potrafisz, doprowadzić mnie do łez, przytulając swoją byłą. nienawidzę Cię za to.
|
|
 |
budzisz się naga, kolejnego z pochmurnych poranków obok swojego byłego zastanawiając się, gdzie podziałaś rozum, ubiegłej nocy.
|
|
 |
gdyby przyznawali medal za robienie z siebie niepoprawnej desperatki przed facetami, to za pewne stałabym na najwyższym podeście. w kategorii - 'mistrzyni świata'.
|
|
 |
ja pierdole, ten świat jest jakiś pojebany.. najpierw kocha, potem bez wyrzutów sumienia zostawia.. - świat ? świat nie może mieć uczuć. nie możesz tak mówić.. - On jest moim światem kurwa ! |fineasz . ;]
|
|
 |
* nie wierzę, że to piszę, ale ... po nakłonieniu przez kilkoro z Was, zdecydowałam się na napisanie czegoś dłuższego : ))). nie będzie to na pewno książka, ale coś ala opowieść (?). zobaczymy jakie będą tego skutki. na pewno zajmie mi to trochę czasu. piszę o tym ponieważ w konsekwencji mojego niekonwencjalnego pomysłu, moje wpisy na moblo, będą się teraz pojawiać nieco rzadziej. (; jak już skończę, (o ile w ogóle do tego dojdzie) to na pewno Was o tym powiadomię : )). dzięki za natchnienie : **.
|
|
 |
te absurdalne palpitacje serca. automatycznie podniesione kąciki ust i abstrakcyjne stado motyli buszujące gdzieś pod żołądkiem w Twoim zdrętwiałym ciele. tak zachowuje się organizm na widok kogoś, na kim nam zwyczajnie w świecie zależy. stanowczo za bardzo.
|
|
 |
ponownie na przerwie, kiedy miałeś lekcje koło mnie, usiadłam w rogu korytarza, z dala od wszystkich, jak najbliżej jedynie Ciebie, i z zeszytem w ręku, udając, że się uczę przypatrywałam się każdemu milimetrowi Twojej twarzy. patrzałam jak słodko się uśmiechasz. marzyłam, że nasze spojrzenia się spotkają, jednak, gdy w końcu na mnie spojrzałeś, pewnie przez przypadek, zaczerwieniłam się lekko i spuściłam głowę. niech to szlag trafi!|loraaa; )
|
|
 |
zastanawiam się, jakby to było, gdybym wręczyła ci karteczkę z napisem 'masz najsłodszy uśmiech na świecie', a potem ukradkiem spoglądając na ciebie patrzała jaką to wywoła u ciebie reakcję. wyobrażam sobie, że uśmiechnąłbyś się, albo dał mi jakąś miłą odpowiedź w ten sam sposób. ale to tylko jebane marzenia, i tak w tej pierdolonej rzeczywistości będzie inaczej. olejesz mnie? a może spojrzysz się na mnie jak na śmiecia? tak, tak pewnie będzie. daruję sobie zatem tę karteczkę.|loraaa; )
|
|
 |
teoretycznie jest fantastycznie, generalnie jest banalnie ,
|
|
 |
Miej chłopaka, który będzie Ci mówił, że jesteś piękna zamiast zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak spisz. Który chce Cię pokazać całemu światu, który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu. Który nie może odejść wiedząc, że jesteś na Niego zła. Który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu, który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego, który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że ma Ciebie.
|
|
|
|